Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski po dreszczowcu!

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia wymęczyła awans do 1/8 finału
Cracovia wymęczyła awans do 1/8 finału Przemyslaw Swiderski
Piłkarze Cracovii narazili swych kibiców na spore nerwy w 1/16 finału Pucharu Polski. Ostatecznie awansowali do kolejnej rundy, ale po meczu, w którym było mnóstwo emocji!

Cracovii ciężko się gra w rozgrywkach Pucharu Polski. Tak było zawsze, z bardzo małymi wyjątkami. W ubiegłym sezonie odpadła w 1/16 finału, przegrywając z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Teraz wymęczyła awans do kolejnej rundy w 120+2 min!
Trener Cracovii Michał Probierz dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom, takim jak: Michal Pesković, Cornel Rapa, Michal Siplak, Sylwester Lusiusz, a trzech innych wpuścił dopiero w drugiej połowie. Ze środkowymi obrońcami nie mógł „kombinować’, bo dwaj są kontuzjowani. Zagrało sześciu nowych piłkarzy w porównaniu z ostatnim meczem ligowym z Pogonią Szczecin. Trener musi umiejętnie rotować składem, bo w sobotę „Pasy” grają bowiem z Lechią Gdańsk w ekstraklasie.

Mecz II-ligowcy zaczęli bez respektu dla faworyzowanego rywala. W 11 min z 11 m uderzał Adrian Liberacki i piłka minęła słupek krakowskiej bramki. Gospodarze śmiało sobie poczynali, próbując oskrzydlających akcji. Nie było wybijania piłki na oślep. Z kolei krakowianom trudno się było przedrzeć przez zasieki obronne Bytovii.

W 25 min po podaniu z rzutu wolnego w wykonaniu Kamila Pestki ze środka pola karnego groźnie strzelał Hanca, ale Paweł Kapsa zdołał odbić piłkę. W 32 min po centrze Diego Ferraresso Filip Piszczek uderzył bez przyjęcia i piłka minimalnie przeleciała obok słupka. W 41 min uderzał z dystansu Vestenicky. Tuż przed przerwą uderzał z dystansu Michał Rutkowski i było to uderzenie niecelne.

W przerwie trener Cracovii nie dokonał zmian. Musiał zmobilizować tych samych zawodników którzy zawodzili w pierwszej połowie. „Pasy” ruszyły do ataków i w 46 min Piszczek został zablokowany. W 53 min Bojan Cecarić ściągnął do parteru Kacpra Kawulę w polu karnym. Sędzia początkowo nie zauważył tej sytuacji, ale sprawdzał ją na VAR-ze, po podpowiedzi z „wozu” i podyktował rzut karny. Pewnym wykonawcą „jedenastki” okazał się Daniel Feruga i miejscowi objęli sensacyjne prowadzenie.
Probierz zareagował momentalnie na zmianę wyniku, wzmacniając ofensywę i wpuszczając Janusza Gola oraz Pelle’go van Amersfoorta. W 63 min bliski wyrównania był Michał Helik – jego strzał odbił Paweł Kapsa. Po chwili było jednak 1:1 – po wrzutce Sergiu Hanki David Jablonsky doprowadził do remisu, strzelając głową z 4 metrów.
Gdy wydawało się, że goście wreszcie łapią właściwy rytm gry, w 73 min Piotr Giel znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem (złe przerzucenie piłki przez Jablonsky’ego i strata) i pewnym strzałem pokonał Hrosso. „Pasy” znalazły się w bardzo trudnym położeniu. Goście miotali się, atakując bardzo chaotycznie. Chciał zrehabilitować się za błąd Cecarić, ale uderzał głową zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza. W 87 min golkiper gospodarzy obronił strzał Gola, wybijając piłkę na róg. Po kornerze zrobiło się ogromne zamieszanie na przedpolu bramki gospodarzy. W końcu strzelał Jablonsky i obronił bramkarz. Minutę później po rogu główkował Cecarić i doprowadził do remisu.

W dogrywce Cracovia mocno przycisnęła, przebywając na połowie Bytovii. W 106 min pod bramke Cracovii zapędził się jej były gracz Deleu – ale ze strzałem łatwo poradził sobie Lukas Hrosso. W 108 min główkował Sebastian Strózik, ale nikt nie zamknął akcji. W 115 min błędu Kapsy nie wykorzystał van Amersfoort, nie trafiając do bramki. W 118 min faulowany przez Rutkowskiego był Strózik. Sędzia sprawdzał sytuację na VAR-ze i podyktował rzut wolny, zamiast karnego. Strzał Kamila Pestki odbił Kapsa!
W 120+2 po rogu Jablonsky zdobył zwycięską bramkę! Sędzia już nie wznawiał gry!

Bytovia – Cracovia 2:3 po dogr. (2:2, 0:0)
Bramki: 1:0 Feruga 56 karny, 1:1 Jablonsky 64, 2:1 Giel 73, 2:2 Cecarić 89, 2:3 Jablonsky 120+2.
Bytovia: Kapsa - Deleu, Bąk, Kawula, Rutkowski – Kwiatkowski (112 Szela), Feruga, Lech, Liberacki (81 Stanczew) – Giel, Czubak (84 Hołtyn).
Cracovia: Hrosso – Ferraresso, Jablonsky, Helik, Pestka – Cecarić (100 Strózik), Hanca, Rakoczy (57 van Amersfoort), Dimun, Vestenicky (56 Gol) – Piszczek (71 Lopes).
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Deleu (41, faul), Lech (69, faul), Liberacki (72, faul), Rutkowski (120+2) – Cecarić (55, faul), Dimun (61, faul). Widzów: 1500.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski po dreszczowcu! - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski