Cracovia bez Covilo

Cracovia na ten mecz poleciała wczoraj. Tak, to nie pomyłka, klub zafundował piłkarzom podróż samolotem. Za wyborem tego środka transportu stoi kierownik drużyny Tomasz Siemieniec, który przekonał prezesa Janusza Filipiaka do lotu w jedną stronę. W drogę powrotną piłkarze „Pasów” pojadą autokarem.

Trener Cracovii Robert Podoliński ma jeden poważny kłopot. Kontuzjowany jest bowiem Miroslav Covilo. Wyrastający na gwiazdę Cracovii zawodnik ma problem z mięśniem uda.

– Kontuzja ta powoduje, że na 95 procent nie wystąpi w meczu. Ostateczną decyzję podejmiemy jednak w _sobotę rano _– mówił wczoraj szkoleniowiec, co było o tyle dziwne, że Covilo do samolotu nie wsiadł.

Brak najlepszego zawodnika „Pasów” w ostatnim czasie będzie dotkliwy. W ostatnich trzech meczach strzelił trzy bramki. Do tego jest bardzo skuteczny w defensywie.

– To piłkarz decydujący o obliczu zespołu – _przytakiwał Podoliński. – _Wcześniejwydawało się, że uraz nie będzie aż tak poważny, ale po diagnozie w klinice postanowiliśmy nie ryzykować zdrowiem zawodnika. Od środy lub czwartku powinien być znów gotowy do treningów.

Przerwa na kadrę, która nastąpi po tej kolejce, powinna być więc zbawienna i defensywny pomocnik powinien dojść do siebie. __

„Pasy” są mocno podbudowane po wygranej w derbach. Potrzeba im jednak wiele pozytywnych spotkań do tego, by wywindowały się w bezpieczniejsze rejony tabeli. Na razie okupują 13. pozycję. – Chcielibyśmy zapunktować w Gdańsku. Potrzebujemy serii kilku spotkań, co pomogłoby w swobodnej grze, dodało piłkarzom pewności siebie. To __jest kluczowe – mówi Podoliński.__

Zostaje jeszcze pytanie, co z Adamem Marciniakiem, który zbyt mocno balował po derbach, przy okazji świętując 26. urodziny. Skończyło się interwencją policji w jego mieszkaniu i wizytą w izbie wytrzeźwień. Czy zamieszanie będzie miało wpływ na jego grę?

– Klub wyjaśnia jego sprawę. Jeśli okaże się, że był agresywny, zostanie surowo ukarany – mówi trener. – Mam nadzieję, że ta cała sytuacja nie wpłynie negatywnie na __jego formę

Lechia, zgłaszająca przed sezonem mocarstwowe ambicje, na razie zawodzi. Ma tylko dwa punkty więcej od „Pasów”. Polityka rewolucji kadrowej – sprowadzono aż 20(!) zawodników na razie nie ma odzwierciedlenia w wynikach. W Gdańsku już zdążyli zwolnić trenera. – Taka sytuacja jest rzadko spotykana – przyznaje Podoliński. – To sprawa działaczy, dlaczego obrali taką drogę. Jeśli ściągnęli tylu piłkarzy, to trener, którego wybrali, powinien dostać więcej czasu na budowę drużyny, a nie być zwalniany po __ósmej kolejce.

Ostatnio gdańszczan prowadził duet Tomasz Unton – Maciej Kalkowski i tak też będzie w dzisiejszym spotkaniu.

– Nie wiem, czy tymczasowość na pozycji trenera zadziała na naszą korzyść _– zastanawia się Podoliński. – _Jeśli wygramy, to tak się będzie mówić, jak będzie odwrotnie, to będzie się mówić, że nie miało to większego znaczenia.