Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Hokeiści Comarch Cracovii postawili się mistrzom Polski

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Comarch Cracovia - GKS Tychy 2:4
Comarch Cracovia - GKS Tychy 2:4 cracovia.pl
W meczu 15. kolejki ekstraklasy Comarch Cracovia nawiązała walkę z GKS-em Tychy, ale przegrała 2:4, prowadząc 2:0.

Malo kto mógł spodziewać się zaciętej walki. Tyszanie, mistrzowie Polski i liderzy tabeli mają znacznie silniejszy skład od „Pasów”, dotychczasowe wyniki mówią o tym dobitnie. Tymczasem ambitni krakowianie postawili się rywalom bardzo mocno.
Niespodziewanie gospodarze w I tercji mieli znacznie więcej do powiedzenia – w 7 min popisali się zespołowa akcją – Nejezchleb wypatrzył Szurowskiego, ten momentalnie uderzył, a tor lotu krążka zmienił jeszcze Kamiński i Murray musiał skapitulować. Tyszanie rzucili się do odrabiania strat, m.in. w 16 min słupek uratował „Pasy” od straty gola po strzale Mroczkowskiego. Pod koniec tej odsłony Nejezchelb znów zabawił się w asystenta, tym razem wykładając krążek Jezkowi, który skierował go do siatki.
W drugiej tercji trwała wyrównana walka, ale „Pasy” straciły gola, gdy na tafli siły nie były wcale wyrównane – kontaktowego gola zdobył Cichy, gdy goście grali pięciu na czterech.

W ostatniej odsłonie mistrzowie Polski przechylili szalę na swoją korzyść. Ledwo co zaczęła się ta odsłona, a Gościński podaniem zza bramki obsłużył Komorskiego, który pokonał Petraska strzałem pod poprzeczkę.

Trzy minuty później faworyci objęli już prowadzenie – tym razem Cichy podawał, a Mroczkowski wykorzystał szansę. Franek próbował odpowiedzieć, ale trafił w bramkarza, z kolei Murray obronił strzał Nemca. Podobnie jak uderzenia Kapicy i Guli. Gospodarzom nie pomagał fakt, że łapali kary i grali w osłabieniu. W końcówce postawili wszystko na jedną kartę, do boksu zjechał Petrasek na minutę przed końcem. Zamiast jednak wyrównania, na 3 sekundy przed końcem meczu tyszanie zdobyli gola.

Comarch Cracovia – GKS Tychy 2:4 (2:0, 0:1, 0:3)
Bramki: 1:0 Kamiński (Szurowski, Nejezchleb 7, 2:0 Nejezchleb (Jezek) 20, Cichy (Komorski) 35, 2:2 Komorski (Gościński) 42, 2:3 Mroczkowski (Cichy, Szczechura) 45, 2:4 Marzec (Kotlorz) 60.
Cracovia: Petrasek – Gula, Saur, Tiala, Nemec, Kapica - Jezek, Szurowski, Franek, Kamiński, Nejezchleb - Musioł, Gutwald, Brynkus, Widmar, Drzewiecki – Gosztyła, Augustyniak, Jastrabau.
Sędziowali: M. Baca, D. Mazur. Kary: 8 - 2 min.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia. Hokeiści Comarch Cracovii postawili się mistrzom Polski - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski