Po raz pierwszy w tym sezonie zespołem nie kierował trener Piotr Górecki. Przyglądał się z boku grze podopiecznych.
- Niewiele się zmieniło. Wiadomo, była odprawa przedmeczowa, ale podczas spotkania nie mogłem pełnić żadnej funkcji - mówi Górecki. - Wynikało to z kary nałożonej na mnie przez Wydział Dyscypliny za poprzedni mecz z Popradem Muszyna. Zdarzył mi się występek, który nie powinien mieć miejsca. Ale nie wracajmy już do tego. Wolę mówić o futbolu.
Zespół łatwo się nie załamuje. Kolejny już raz jako pierwszy stracił bramkę i potrafił wyjść z opresji.
- Znów zagapiliśmy się przy stałym fragmencie gry - mówi trener. - Tym razem był to wrzut z autu. Ale cieszę się, że drużyna zareagowała pozytywnie.
Nie byłoby tak dobrych występów rezerwy, gdyby nie wzmocnienia z pierwszego zespołu. Najlepszymi strzelcami są ci, którzy regularnie trenują z drużyną trenera Jacka Zielińskiego, ale mało grają w ekstraklasie jak Mateusz Wdowiak (7 goli) czy Krzysztof Szewczyk (6 bramek).
- To zawodnicy, którzy są w takim wieku, że muszą grać - mówi Górecki. - Oni powinni cały czas ocierać się o piłkę seniorską. Czy to w ekstraklasie czy w trzeciej lidze, dobrze by było, aby mieli zachowany rytm meczowy. Jesteśmy zadowoleni, że schodząc do rezerw, te spotkania grają naprawdę dobrze i fajnie to wygląda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?