Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Jacek Zieliński: Rivaldinho i Sadiković mogą sobie szukać klubów

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Jacek Zieliński (trener Cracovii)
Jacek Zieliński (trener Cracovii) Andrzej Banaś
Cracovia rozegrała pierwszy sparing podczas okresu przygotowawczego. Pokonała I-ligową Stal Rzeszów 3:2. Trener Jacek Zieliński wyjawił kilka zagadek kadrowych.

Wygraliście pierwszy sparing, zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, ale sędzia, nie wiedzieć czemu, nie uznał wam bramki na 4:2. Jest pan zadowolony z tego meczu?

To była kontynuacja tego co zaczęliśmy w tym tygodniu i zakończenie pierwszego mikrocyklu. Graliśmy w dwóch pomieszanych składach, dużo młodzieży się pokazało. Trzeba się cieszyć ze zwycięstwa, bo każda wygrana, nawet w meczu sparingowym, cieszy. Ale wiadomo, że zawsze człowiek szuka mankamentów, co by poprawić. Słabiej wyglądała w naszym wykonaniu pierwsza połowa, trochę lepiej było w drugiej, ale graliśmy trochę innymi składami. To był tylko taki przerywnik, zakończenie pierwszego tygodnia. Ważne, że wszyscy zdrowi.

Widać, że mocne są stałe fragmenty – po nich zdobyliście dwa gole.

Tak, padły bramki, ale myśmy mieli też w drugiej połowie duża przewagę jeśli chodzi o wzrost przy tych stałych fragmentach i to wykorzystaliśmy. Było też parę fajnych akcji w pierwszej i drugiej części, które powinniśmy zakończyć bramkami. Nie wyszło, ale z drugiej strony, jeśli po pięciu dniach wszystko by wychodziło… Dlatego spokojnie podchodzimy do tego. Prawdziwa robota i konkretne mecze zaczną się na obozie w Austrii.

Po raz pierwszy zaprezentował się kibicom Cracovii Patryk Makuch. Może pan już wyciągnąć pierwsze wnioski odnośnie jego gry?

Po 45 minutach nie wyciągajmy jeszcze wniosków. Szkoda, że nie zakończył fajnej akcji bramką. Bo to było przyjęcie piłki, które znamionowało klasę. Skończył wolejem, szkoda, że nie było gola, ale z meczu na mecz będzie coraz lepiej.

Nie było reprezentantów, ale też Rivaldinho, Sadikovicia, Jugasa. Jakie są tego przyczyny?

Jablonsky i Jugas dopiero na obozie w Austrii zaczną grać w sparingach, takie są zalecenia lekarzy i tego się trzymamy. Sadiković w tym momencie jest w drugiej drużynie i dostał możliwość szukania sobie klubu. Rivaldinho też wie, że będziemy szukać jeszcze jednego napastnika i jest na etapie poszukiwania nowego klubu. Chociaż akurat teraz też był chory, złapała go jakaś „wirusówka”, dlatego został w domu. Na obóz na pewno obaj nie pojadą.

Atrakcją podczas zgrupowania będzie możliwość zagrania z silnymi rywalami.

Tak, gramy 25 lipca z LASK Linz, 27.07 z Olympiakosem Pireus, to będzie fajny sparing z mistrzem Grecji, zespołem, który gra regularnie w Lidze Mistrzów. To będzie fajne wydarzenie dla chłopaków. 1 lipca gramy ostatni sparing w Austrii, z Rapidem Bukareszt, a po powrocie ze zgrupowania z Hapoelem Beer Szewa.

Jedziecie do Austrii. To podyktowane jest sparingpartnermi? Bo w Rącznej macie warunki, by się przygotowywać.

Tak, mamy warunki, ale tutaj przyjeżdżają dwa izraelskie zespoły, więc trudno byłoby spokojnie się przygotowywać. W Austrii mamy bardzo dobre warunki, dobrej klasy sparingpartnerów i jest blisko, jest pół godziny bliżej niż do Opalenicy.

Kogo jeszcze chciałby pan sprowadzić do Cracovii?

Nie będę mówił, kogo bym chciał sprowadzić, bo jak się mówi o celach, to potem ludzie łapią za słowa, są pretensje, że akurat nie wypaliło. Chcemy jeszcze sprowadzić na pewno dwóch, może trzech konkretnych i jakościowych zawodników.

Nie potwierdza pan Serba Stefana Mitrovicia?

Sprawa była blisko, była rozwojowa, ale najwyraźniej na chwilę obecną, sprawa się „wysypała”. Tak to bywa z transferami – lubią ciszę, a tu zaczęło się robić głośno i dlatego tak się stało. Życie…

Jak wygląda sytuacja z bramkarzami, czy Karol Niemczycki nie przebiera nogami do odejścia, bo pewnie nie jest ambicją, by być rezerwowym?

Nie przebiera nogami do odejścia, bardziej przebiera do tego, by wejść do bramki na pozycję numer jeden. I to rozumiem, z tego jestem zadowolony.

Czy rywalizacja o numer jeden w bramce Cracovii zaczyna się od zera?

Rywalizacja zaczęła się od zera, bramkarze o tym wiedzą. 18 lipca, kiedy będziemy mieli pierwszy mecz ligowy w nowym sezonie będzie bronił ten, który wygra rywalizację.

Runda jesienna zakończy się dość szybko, przed mistrzostwami świata. Macie jakieś plany na tę długą przerwę?

Rundy ostatnio trwały praktycznie do Świąt Bożego Narodzenia, chcemy sobie tę rundę przedłużyć. Jesteśmy podogadywani, choć jeszcze nie ma terminów z zespołami czeskimi i słowackimi na przedłużenie rundy, by dopiero gdzieś w połowie grudnia zawodnicy dostali wolne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia. Jacek Zieliński: Rivaldinho i Sadiković mogą sobie szukać klubów - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski