Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia musi mieć cel na walkę w grupie mistrzowskiej: puchary!

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovię czeka ciężka walka o czołowe lokaty
Cracovię czeka ciężka walka o czołowe lokaty Anna Kaczmarz
Na kolejkę przed końcem rozgrywek Cracovia zapewniła sobie miejsce w czołowej ósemce. Jest na 4. miejscu, czeka ją mecz z Lechią Gdańsk i walka o utrzymanie tej pozycji.

Trzecie miejsce w zasięgu

Pozostanie na tym miejscu jest istotne, bo może dać eliminacje Ligi Europy. Stanie się tak pod warunkiem, że Lechia bądź Jagiellonia Białystok będą w pierwszej trójce i zdobędą Puchar Polski.
Trzecie miejsce też jest w zasięgu „Pasów”, które tracą 5 punktów do zajmującego je Piasta Gliwice.
- Myślę, że Cracovia jak najbardziej ma szansę na powalczenie o eliminacje Ligi Europy – twierdzi Maciej Murawski, ekspert stacji Canal Plus. - Wprawdzie przegrała ostatni mecz, ale sądzę, że było to związane z tym, co wydarzyło się wcześniej, a więc zapewnieniem sobie praktycznie awansu do czołowej ósemki. Po tym zawsze ciśnienie schodzi i ta mobilizacja nie była taka, jak wcześniej.

- Ciężko powiedzieć, czy miejsce gwarantujące walkę w pucharach jest w zasięgu Cracovii – zastanawia się Robert Podoliński, ekspert TVP. - Cracovia niewątpliwie odniosła sukces, awansując do pierwszej ósemki, zważywszy na to, jak zaczęła sezon. Mam nadzieję, że zrobi krok dalej, a nie wpadnie w samozachwyt.

Jest potencjał na puchary?

Czy „Pasy” mają potencjał na europejskie puchary? Może „gołą” jedenastkę tak, ale co z szerszą kadrą?
- Cracovia potrafi zdobywać trzy punkty, grając futbol ciekawy, ofensywny – mówi Murawski. - Po wejściu do ósemki trzeba sobie wyznaczać kolejne cele. W naszej ekstraklasie zespoły mają bardzo podobne potencjały. Rola trenera, dobra atmosfera w szatni i szczęście, czyli to, że zespół nie łapie kontuzji i kartek – te elementy mają wpływ na wszystko. Nasza liga jest trudna do oceny, co widać na przykładzie Cracovii, która po ośmiu kolejkach prezentowała się fatalnie i pewnie nikt nie przypuszczał, że awansuje do grupy mistrzowskiej. Poziom zespołów jest bardzo zbliżony i właśnie osoba trenera, to jest ten niuans, który powoduje, że potencjał jest wykorzystywany lepiej, albo gorzej. Cracovia ma taki potencjał, ale podobny ma co najmniej dziesięć zespołów ekstraklasy.

- Nie wiem, czy potencjał jest wystarczający – zastanawia się Podoliński. - Oglądałem na żywo mecz z Koroną. Nie był to przekonujący mecz, ale Cracovia wzbogaciła się o punkty. Porównałbym ją trochę do Lechii, która nawet jak gra słabiej, to sięga po punkty. To dobry znak. W „Pasach” są pozycje, na których są braki, ale podstawy ma solidne. Ten zespół musi być jednak wzmocniony, jeśli ma coś znaczyć w kolejnym sezonie. Jeśli spojrzymy na to, z kim krakowianie rywalizują, to jest to Lechia, Legia, bardzo dobrze grający Piast, Lech, który potrafi grać, Jagiellonia, która nie jest taka kulawa, jak by się wydawało. Walka będzie pasjonująca.

Muszą mieć cel

Cracovia nie będzie grała pod presją, choć przed sezonem Probierz stwierdził, że będzie walczyła o mistrzostwo. Po późniejszych perypetiach „Pasów” nikt tego nie będzie oczekiwał, Jeśli udałoby się im zając 3. lub 4. lokatę premiowaną grą w Europie, byłby to niespodziewany bonus.
- Dla „Pasów” będą teraz fajne sprawdziany, bo czekają je mecze z zespołami, które prezentują się nieźle w ofensywie – mówi Podoliński. - Nad mocarstwowymi planami warto będzie pochylić się po analizie najbliższych ośmiu spotkań. To będzie prawdziwy obraz Cracovii.

- Z jednej strony duża presja nie jest dobra, bo zawodnikom, którzy nie są na nią gotowi, pęta nogi – uważa Murawski. - Być może jak trener powiedział na początku sezonu te słowa o mistrzostwie, to zespół nie był na to gotowy. Teraz, gdy drużyna złapała pewność siebie, jest już innym zespołem. Trener nie musi już szukać, ma 13-14 zawodników. Teraz trzeba sobie postawić cel: walka o puchary, bo bez presji, to mamy takie mecze, jak ten Cracovii z Miedzią… A celem krótkoterminowym musi być to, by utrzymać 4. lokatę. Da ona cztery mecze u siebie w grupie mistrzowskiej rozgrywane u siebie.

To może być bardzo istotny czynnik. Krakowianie świetnie spisują się na własnym boisku, wygrali na nim osiem meczów w tym sezonie z czego sześć ostatnich! Cztery spotkania u siebie, kto wie czy nie byłyby czynnikiem, który przesądzi o powodzeniu bądź nie misji europejskie puchary.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia musi mieć cel na walkę w grupie mistrzowskiej: puchary! - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski