Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia nie odleciała po derbach? Zobaczymy

Jacek Żukowski
Deniss Rakels będzie „polował” dzisiaj na 10. bramkę w sezonie
Deniss Rakels będzie „polował” dzisiaj na 10. bramkę w sezonie fot. Andrzej Banaś
Piłkarska ekstraklasa. - Każdy kolejny mecz jest najtrudniejszy, ale to będzie inne spotkanie niż to ostatnie - mówi Jacek Zieliński przed dzisiejszym starciem z Podbeskidziem.

Po wygranych derbach Cracovia zagra dzisiaj z teoretycznie słabszym rywalem niż Wisła. Jest więc zdecydowanym faworytem spotkania z Podbeskidziem Bielsko-Biała (godz. 20.30). Ale jak uczy życie, takie mecze są czasami o wiele trudniejsze od tych, do których drużyna nie przystępuje z pozycji siły.

Zwłaszcza, że na Kałuży przyjeżdża zespół, który dał się pokonać tylko raz w ostatnich ośmiu spotkaniach. I to u siebie, bo na wyjazdach spisuje się zdecydowanie lepiej.

Na swoje nazwisko, zszargane nieco po przygodzie z Cracovią, pracuje tam trener Robert Podoliński, który nie ma wątpliwości, która drużyna jest faworytem.

- Cracovia to zespół, który bije się o __pierwszą trójkę - mówi były szkoleniowiec „Pasów”. - Tak jest, nie mówię tego, żeby „pompować” rywala. Grę „Pasów” ogląda się z przyjemnością. My jesteśmy w innym miejscu, po __dużo głębszej przebudowie. Jesteśmy zespołem mniej skonsolidowanym.

W drużynie gospodarzy nie zagra dzisiaj Miroslav Covilo (musi odcierpieć karę za kartki), który zaliczył bardzo udany występ w poprzedniej kolejce. On też był autorem zwycięskiej bramki w pierwszym meczu między tymi zespołami, gdy Cracovia pokonała Podbeskidzie na jego terenie 1:0. Ale z wypełnieniem tej luki nie powinno być problemów. Cofnięty zostanie Marcin Budziński. Od początku, inaczej niż w derbach, powinien zagrać Bartosz Kapustka. Do defensywy zapewne wróci - po pauzie za kartki - Piotr Polczak.

- W derbowym meczu z Wisłą zostawiliśmy dużo zdrowia, było sporo mikrourazów, ale poza Covilo i Boubacarem Dialibą, który jeszcze jest w fazie rehabilitacji, pozostali zawodnicy są do __gry -mówi trener Cracovii Jacek Zieliński. - Po wygranej na Wiśle drużyna nie „odleciała”, nie przesadzajmy. To jest na pewno duży splendor, ale życie toczy się dalej. Zdobyliśmy trzy punkty, w środę mamy spotkanie z Podbeskidziem, a w sobotę kolejny trudny mecz, z Piastem Gliwice. Twardo stąpamy po ziemi.
Chcemy zdobyć jak najwięcej punktów w
tym roku. Każdy kolejny mecz jest najtrudniejszy, ale to będzie inne spotkanie niż to ostatnie. Trener Robert Podoliński będzie się chciał pokazać w klubie, w którym poprzednio pracował. Zespół pod jego kierunkiem nieźle gra i sprawia kłopoty najlepszym. My jednak jesteśmy rozpędzeni, znajdujemy się na fali i chcemy potwierdzić, że gramy coraz lepiej.

Cracovia coraz mocniej jest osadzona w pierwszej ósemce, zyskała już pewną przewagę. Ba, śmiało może myśleć o miejscu na podium. To już nie są mrzonki. Szkoleniowiec woli jednak nie zapeszać.

- Nasz zasadniczy cel, o którym mówiliśmy w lipcu, jest taki, że chcemy zadomowić się w __pierwszej ósemce - mówi Zieliński. - Natomiast 17. kolejek pokazało, że drużyna może grać o coś więcej niż tylko o spokojne utrzymanie. Jesteśmy w czubie tabeli praktycznie od początku rozgrywek. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym meczem będziemy się tam umacniać. Jednak najpierw trzeba być w ósemce, a potem będziemy się zastanawiać, co dalej. Faza finałowa jest z końcem kwietnia i w maju. Do __tego czasu składy zespołów mogą się zmienić. Nie ma co wybiegać myślami tak daleko.

Jak więc trener ocenia Podbeskidzie? Bielszczanie o mało co nie pokonali ostatnio Legii Warszawa, mają potencjał.

- Podbeskidziu przyglądamy się od __dłuższego czasu - mówi Zieliński. - Gra solidna piłkę, to trochę lepszy zespół niż w zeszłym roku. Jest groźny w grze z kontry i __ze stałych fragmentów. Mamy jednak atuty, by przełamać taką drużynę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski