Cracovia niewiele pokazała w sparingu z Banikiem Ostrawa

W pierwszej połowie trener Jacek Zieliński wystawił jedenastkę bez kadrowiczów, jedynie młody Kacper Śmiglewski, reprezentant Polski U-19 znalazł się w zestawieniu. Skład, zwłaszcza w obronie, został zestawiony dość eksperymentalnie. Na lewej stronie wystąpił choćby Sylwester Lusiusz, nominalny defensywny pomocnik.

13 minuta okazał się pechowa dla „Pasów”. Wtedy to na uderzenie z dystansu zdecydował się Eldar Sehić i piłka wpadła do siatki obok interweniującego Lukasa Hrosso.

Zespół Pavla Hapala (w przeszłości prowadził m.in. Zagłębie Lubin) kontrolował mecz, przebywając na połowie Cracovii. W zespole rywali grał Michal Frydrych, były zawodnik Wisły Kraków. Cracovii bardzo trudno było o przeprowadzenie konstruktywnej akcji. W 24 min oddała pierwszy celny strzał na bramkę rywala – z uderzeniem Kacpra Jodłowskiego poradził sobie bez kłopotu Jiri Letacek. W 29 min do podania z głębi pola ruszył Śmiglewski, ale został uprzedzony przez bramkarza.

W 31 min mógł i powinien być gol. Najpierw Patryk Makuch uderzał ze skrzydła – mokrej piłki nie chciał łapać bramkarz, tylko wybił ją przed siebie, wprost pod nogi Mateusza Bochnaka, który natychmiast dobijał, ale Frydrych popisał się świetną interwencją i zablokował to uderzenie.
W 42 min po świetnym podaniu Virgila Ghity obrońcom ponownie przed szansą staną Bochnak. „Urwał się” obrońcom, ale przestrzelił.

W pierwszym kwadransie po przerwie Cracovia zaczęła lepiej grać, ale nadal brakowało sytuacji bramkowych. Po godzinie gry nastąpiło wiele zmian i na boisku był już inny zespół. Trudno było o zgranie i płynność akcji.

„Pasy” walczyły jednak o wyrównującą bramkę, prawym skrzydłem popędził Benjamin Kallman, ale zamykający akcję Filip Balaj minął się z piłką. Ci dwaj napastnicy ładnie rozegrali piłkę kilka minut później, akcja zakończyła się strzałem Kalmana nad spojeniem. Potem jednak krakowianie spuścili z tonu i nie mieli dobrych okazji bramkowych.

W końcówce to Czesi mogli podwyższyć wynik David Buchta groźnie strzelał, ale Sebastian Madejski obronił.
Z Cracovią trenuje Frnciszek Dziewicki. To 17-letni obrońca, który grał w CLJ w Escoli Varsovia. Pokazał się przez pół godziny, ale trudno cokolwiek napisać o jego grze.

To rosły zawodnik, mierzy 192 cm wzrostu. Grał w starszym roczniku Escoli, ale też w CLJ U-17, m.in. w meczu z Wisłą Kraków, wygranym przez warszawian 3:2 zdobyl dwie bramki.

Podczas obozu krakowianie zagrają jeszcze dwa mecze kontrolne – w sobotę z Wartą Poznań i 11.07 z Mladą Boleslav. A na nieco ponad tydzień przed pierwszym meczem ligowym ze Stalą w Mielcu (22.07), u siebie zagrają z Rużomberokiem (14.07).

Cracovia – Banik Ostrawa 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Sehić 13.
Cracovia: Hrosso (46 Madejski) – Rapa (59 Hoskonen), Ghita (59 Jugas), Lusiusz (46 Urban) – Stachera (59 Kakabadze), Knap (59 Rózga), Jodłowski (59 Atanasov), Oshima (59 Dziewicki), Bochnak (59 Kolec) – Makuch (59 Kallman), Śmiglewski (46 Balaj).
Banik: Letacek – Ndefe, Frydrych, Pojezny – Sin, Kaloć, Rigo, Mekota, Sehić - Kubala, Tanko.
II połowa: Letacek – Frydrych, Bitri, Pojezny – Buchta, Kaloć, Rigo, Sin, Sehić – Kubala, Tanko.