Trzeba przyznać, że trener Michał Probierz nie miał zamiaru oszczędzać swoich podopiecznych przy doborze sparingpartnerów i wyszedł z założenia, że jeśli się uczyć, to od surowych nauczycieli. Po starciu z Partizanem Belgrad (0:1) przyszedł czas na wicemistrza Słowenii NK Maribor, uczestnika poprzedniej edycji Champions League. Wprawdzie Słoweńcy w fazie grupowej zajęli ostatnie miejsce, ale zanotowali trzy remisy – jeden z Sevillą i dwa ze Spartakiem Moskwa. Wprawdzie najgłośniej było ich o porażce 0:7 z Liverpoolem, przyszłym finalistą LM, niemniej dla „Pasów” to i tak bardzo wysokie progi.
Jak się okazało – za wysokie.
W pierwszej połowie krakowianie jeszcze jakoś się trzymali (0:1), ale po przerwie i po zmianach (młoda) defensywa zupełnie się posypała.
Nie wystąpili Michał Helik i Szymon Kiebzak, którzy odnieśli kontuzje w starciu z Partizanem.
Kolejny mecz kontrolny, w środę, „Pasy” rozegrają z azerskim FK Gabala, który rok temu wyeliminował z w 2. rundzie eliminacji Ligi Europy Jagiellonię Białystok (w następnej Azerowie przegrali z Panathinaikosem Ateny).
Cracovia. Mateusz Wdowiak: Najpierw był szok, ból przyszedł później
NK Maribor - Cracovia 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Zahović 17, 2:0 Milec 62, 3:0 Tavares 64, 4:0 Mesanović 84.
Cracovia: Pesković - Diego, Dytiatjew, Datković, Siplak - Zenjov, Budziński, Covilo, Dimun, Culina – Hernandez. II połowa: Pesković - Danek, Kruppa (68 Ożog), Kajpust, Pestka - Pik (74 Wiśniewski), Lusiusz, Kanach, Serafin, Strózik – Oliva.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?