Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Śląsk Wrocław. Siła spokoju kontra trener-pistolet. Może być widowiskowe zderzenie

Jacek Żukowski
Jacek Zieliński (z lewej) i Mariusz Rumak w Poznaniu współpracowali ze sobą przez rok
Jacek Zieliński (z lewej) i Mariusz Rumak w Poznaniu współpracowali ze sobą przez rok
Piłkarska ekstraklasa. Dwie różne osobowości, dwa różne pokolenia i style pracy. Chociaż Mariusz Rumak, trener Śląska Wrocław, z którym Cracovia gra w sobotę, podpatrywał kiedyś warsztat Jacka Zielińskiego. Sześć lat temu razem pracowali w Lechu Poznań.

Dzieli ich wiele, to dwa różne trenerskie pokolenia. Jeden był piłkarzem, drugi miał tylko przygodę z piłką. Łączy ich wspólna praca w Lechu Poznań przed sześciu laty. 55-letni Jacek Zieliński, trener Cracovii i o 16 lat młodszy Dariusz Rumak, szkoleniowiec Śląska Wrocław, spotkają się w sobotę.

W Poznaniu Zieliński był trenerem pierwszego zespołu, a w tym samym czasie jego najbliższy adwersarz prowadził juniorów klubu ze stolicy Wielkopolski.

- Czy to będzie starcie mistrza z uczniem? - zastanawia się trener „Pasów”. - Nie, nie przesadzajmy. I mi do mistrza jeszcze trochę, albo nawet bardzo dużo brakuje, a Mariusz nie może być nazwany uczniem. Spotkają się dwaj trenerzy, którzy mieli swoje pięć minut w Lechu.

Z oboma miał przyjemność pracować Ryszard Kuźma, asystent Zielińskiego w poznańskim klubie.

- Moja praca dotyczyła głównie pierwszej drużyny - mówi Kuźma. - My trenowaliśmy w Poznaniu, a grupy młodzieżowe we Wronkach. Kontakt z trenerem Rumakiem był dobry, bo współpraca wszystkich trenerów, począwszy od Jacka, poprzez innych szkoleniowców naszego klubu, była wzorowa. Każdy musiał pracować i myśleć w jednym kierunku. Kontaktów z Rumakiem nie mieliśmy jednak zbyt częstych. Wspominam go jednak bardzo dobrze. Już wtedy było widać, że to bardzo ambitny człowiek, który będzie chciał w pracy dojść jak najwyżej. Widać to było w podejściu do zawodu, chłonął najnowsze trendy.

- Miał dobre notowania, zdobył mistrzostwo Polski juniorów młodszych i starszych - wspomina Zieliński. - Widać było, że jest to chłopak, który wierzy w siebie i stara się iść do przodu. Sprawiał wrażenie trenera, który zaistnieje w większej piłce.

Sporo młodzieży awansowało wówczas do pierwszego zespołu, stąd też współdziałanie było nieodzowne. Raz na miesiąc urządzano posiedzenia całego sztabu, na których byli obecni wszyscy trenerzy klubowi.

- Rumak jest na tyle młodym i niezależnym człowiekiem, że ewidentnego zwracania się do nas o pomoc, nie było - wspomina Kuźma. - Czasem robiliśmy wykłady, szkolenia, byli na nich pozostali trenerzy, ale nie pamiętam, by zwracał się do nas bezpośrednio.

Kontakty Zielińskiego i Rumaka nie były częste, ale spotykali się, rozmawiali. Pierwszy trener sięgał po młodych zawodników z zepołu młodszego kolegi po fachu, bo wówczas Mateusz Możdżeń, Marcin Kamiński, Bartosz Bereszyński, czy Kamil Drygas to byli jeszcze juniorzy.

Obecni szkoleniowcy Cracovii i Śląska to jednak dwie różne osobowości, przeciwne charaktery.

- Różnica wieku gra tu rolę - mówi Kuźma. - Jacek jest bardziej doświadczonym człowiekiem, przez to jest spokojniejszy. Nadawaliśmy na podobnych falach, ale jesteśmy sobie bliżsi rocznikowo. Z kolei trener Rumak jest już trenerem z innego pokolenia. Wie, że teraz w tym zawodze, trzeba też umieć dobrze się sprzedawać. Wie, jak współpracować z mediami. My, starsi szkoleniowcy, chcemy się sprzedawać raczej wynikiem. Rumak umie zagrać przed kamerami, zrobić show. Może udawać, że jest zdenerwowany, agresywny. Dziś to składowe tego zawodu. Zawsze miał takie zadatki, to był taki „pistolet”. A Jacek to bardzo wyważony człowiek, woli więcej pomyśleć, niż mówić.

Zieliński zdobył w 2010 roku tytuł mistrza Polski. Jesienią zagrał w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Rumak zaś odszedł do Młodej Ekstraklasy Jagiellonii Białystok. Do Lecha powrócił jako pierwszy trener w marcu 2012 roku a rok później wywalczył wicemistrzostwo Polski.

Rumak jako szkoleniowiec Zawiszy spadł w poprzednim sezonie z bydgoszczanami do I ligi, Zieliński takich przykrości nie miał, choć prowadząc Ruch Chorzów zajął spadkowe miejsce. Degradacji jednak szczęśliwie uniknął, bowiem dotknęła ona ze względów finansowych Polonię Warszawa.

Kto będzie górą w sobotę, w starciu we Wrocławiu?

- Trudno powiedzieć - zastanawia się Kuźma. - Na pewno wynik może oscylować wokół remisu. To powinien być dobry mecz. Śląsk grając z Lechem w Poznaniu był taktycznie dobrze poukładany. Sądzę, że Jacek to „rozczyta”. Jednak choć Cracovia na dzisiaj jest lepszym zespołem, to przeczuwam, że rezultat zakręci się koło remisu.

we wrocławiu „PASY” zagrają o 3. miejsce

Sobotni mecz we Wrocławiu jest bardzo ważny dla Cracovii. Zespół zajmuje 3. miejsce w tabeli i ma ogromną szansę, by z takiej pozycji przystępować do dodatkowej części sezonu. Nie może jednak w ostatniej kolejce uzyskać gorszych wyników niż Pogoń Szczecin i Zagłębie Lubin.

„Pasy” mają 45 punktów, tyle samo co szczecinianie. Są jednak lepsze w bezpośrednich konfrontacjach (4:1 w Krakowie i 2:2 w Szczecinie), co daje im przewagę w sytuacji, gdyby po 30. kolejce oba zespoły miały taki sam dorobek.

Krakowianie muszą uważać na Zagłębie Lubin - ono może ich bowiem przeskoczyć w tabeli, bo ma tylko punkt mniej. Jeśli zrówna się z Cracovią, będzie lepsze w ostatecznym rozrachunku, bo u siebie wygrało 4:2, a na wyjeździe 2:1. Jeśli wszystkie trzy drużyny skończą sezon zasadniczy z tym samym dorobkiem, najlepsi w stawce są lubinianie, a Cracovia plasuje się za nimi.

Sprawa jest więc prosta. Jeśli „Pasy” wygrają ze Śląskiem, to - bez oglądania się na rywali - utrzymują 3. miejsce. W przypadku innych wyników muszą patrzeć na konkurentów - Pogoń gra z Legią u siebie, a Zagłębie w Krakowie z Wisłą.

Jest się o co bić, 3. lub 4. lokata dają przewagę: 4 mecze na własnym boisku (także ewentualne derby z Wisłą) w dodatkowej fazie sezonu, w której jest siedem kolejek.

(ŻUK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski