Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia w meczu z Radomiakiem chce się przełamać

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Ostatnio Cracovia wygrała mecz dwa miesiące temu, pokonała Stal Mielec 2:1
Ostatnio Cracovia wygrała mecz dwa miesiące temu, pokonała Stal Mielec 2:1 Andrzej Banaś
Cracovia w sobotę o godz. 15 podejmuje Radomiaka. Dla „Pasów” to niezwykle ważne spotkanie w kontekście zapewnienia sobie spokoju i nie zamieszania się w walkę o utrzymanie.

Cracovia ma przewagę, ale...

Krakowianie mają 6 punktów przewagi nad strefą spadkową. Do pełni szczęścia potrzebują 5 punktów. Warto byłoby pomyśleć o zapewnieniu sobie niezbędnego spokoju. Ale Radomiak myśli o tym samym. Do tej pory krakowianie mówili o walce o europejskie puchary. Po przegranej w Szczecinie z Pogonią nie mają na to szans.

- Sytuacja się zmieniła, mamy już tylko matematyczne szanse na to, by „przeskoczyć” czwartą w tabeli Pogoń – mówi Jacek Zieliński, trener Cracovii. - Mecz z Radomiakiem jest na przełamanie złej passy, jaką mieliśmy ostatnio - w sześciu meczach zdobyliśmy trzy punkty. To mało, jest duży niedosyt, złość i rozczarowanie. Chcemy więc w sobotę wreszcie wygrać i wrócić do równowagi.

Wraca Rakoczy

Poprawiła się sytuacja kadrowa „Pasów”. Po pauzie za kartki wraca Michał Rakoczy.
- Z pełnym obciążeniem trenuje już Patryk Makuch i liczę a to, że będzie do gry w sobotę – dopowiada szkoleniowiec Cracovii. - Trenuje też Kuba Myszor, mam nadzieję, że kłopoty już są poza nim i zacznie wreszcie normalnie trenować.

Szkoleniowcowi znacznie więc poszerzy się pole manewru, zwłaszcza jeśli chodzi o formację ofensywną.
- W ostatnim meczu nie było żadnego pola manewru, jeśli chodzi o ofensywę, z takimi rzeczami człowiek musi się borykać – mówi trener Cracovii. - Teraz pole manewru jest większe niż w spotkaniach z Widzewem, czy Pogonią.

Dodajmy, że kontuzjowany David Jablonsky miał przejść operację, ale będzie ona w piątek.
- Kamil Pestka już coraz mocniej biega, wróci do zajęć, Mathias Hebo Rassmusen też się rusza – dopowiada szkoleniowiec.

„Pasy” w Szczecinie poległy, choć mecz mógł się skończyć nawet ich wygraną.
- Były fragmenty dobrej gry, ale podkreślam, że Pogoń była lepszym zespołem – mówi Zieliński. - Przeciwnik miał dobre momenty, ale wyrównaliśmy na 2:2. Od 70 minuty spotkanie się nam nie układało, ale Kallman miał okazję na bramkę. Niestety, przegraliśmy.

Czwórka czy piątka?

Na ostatni mecz krakowianie wyszli z czwórką obrońców. Czy był to jednorazowy zabieg na Pogoń, czy ten wariant będzie powtórzony?

- Zaczęliśmy wprawdzie czwórką, ale potem przeszliśmy na piątkę z tyłu – zwraca uwagę Zieliński. - Chłopcy lepiej się czują w tym systemie, a przy braku jednego defensora mieliśmy problemy, szczególnie z lewej strony. Brakowało nam asekuracji i pomocy. Mamy dwie możliwości ustawienia defensywy – albo tak, albo tak. W sobotę zobaczymy, ustawimy się tak, by drużyna miała większą korzyść. Łatwiej się gra według schematu system na system, ale czwórka w wykonaniu Pogoni, a innych drużyn się różni. Zostaje kwestia ustawienia się pod konkretnego rywala. Inny będzie mecz z Radomiakiem, inny z Lechią, czy Miedzią.

Radomiak też nie wygrywa

Do Krakowa przyjeżdża zespół, który ostatnio też nie wygrywa, ale pokazał się z dobrej strony w meczu z Rakowem (0:0).
- Uważam, że Radomiak zagrał z Rakowem dobry mecz jako zespół – mówi Zieliński. - Jego piłkarze byli bardzo zmotywowani. Walczyli jeden za drugiego, wybili z rytmu rywala. Byli bliżsi zwycięstwa. Musimy kreować sytuacje, stwarzamy je, ale naszą bolączką jest to, że ich nie wykorzystujemy. Ludzie mogliby narzekać, że styl był jaki był, ale mecz skończyłby się remisem i punkt by został. Mam nadzieję, że ten fart, którego nam brakło, będzie teraz w meczu z Radomiakiem.

W niedzielę rezerwa Cracovii gra z Wieczystą bardzo ważny mecz w III lidze. Czy będzie miała wsparcie z I zespołu?
- Mamy plan, by większa grupa zawodników zagrała w tym meczu – mówi szkoleniowiec I zespołu. - Wiele zależeć będzie od tego, jak się potoczy sobotni mecz. Jak będzie taka możliwość, to na Wieczystą wyjdzie dobry zespół.

Gdyby krakowianie zapewnili sobie spokój, to kolejne mecze mogą potraktować jako poligon doświadczalny.
- Tak podchodzimy do tego, ale najpierw trzeba mieć spokój w głowie, jeśli chodzi o układ tabeli – mówi szkoleniowiec. - A potem dać kilku zawodnikom większą możliwość gry. W tych następnych meczach na pewno będzie okazja, by ich sprawdzić, zwłaszcza tych, którzy mniej grali. Jednak na razie o tym nie myślimy.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia w meczu z Radomiakiem chce się przełamać - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski