![Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki - to przysłowie...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/43/e2/5eafd5a20994e_o_large.jpg)
Cracovia. Wszystkie kluby Wojciecha Stawowego, byłego trenera "Pasów", który został szkoleniowcem ŁKS
CRACOVIA
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki - to przysłowie idealnie pasuje do Stawowego. Jednak jego druga przygoda z "Pasami" zaczęła się dobrze. Po rocznym odpoczynku, w czerwcu 2012 r. znów zjawił się w szatni Cracovii. Zaczął odbudowywać rozbity po spadku zespół. I udało mu się z niechcianych piłkarzy zbudować team, który po rocznej karencji w I lidze wrócił do ekstraklasy w 2013. W rundzie jesiennej sezonu 2013/14 Cracovia spisywała się świetnie - wrócił jej najlepszy styl "tiki-taka" w najlepszej postaci. Zima zespół nie został wzmocniony, mało tego, pozbawiony kluczowego ogniwa jakim był Milos Kosanović. Mimo to zespół do ostatniej kolejki sezonu zasadniczego walczył o awans do górnej ósemki. Przegrał jednak mecz z Korona 0:1 i plasował się na 9. pozycji. W rundzie finałowej po trzech porażkach z rzędu Stawowego zastąpił Mirosław Hajdo i utrzymał Cracovię w ekstraklasie.