Comarch Cracovia – JKH Jastrzębie 5:4 po dogr. (0:1, 2:1, 2:2, 1:0)0:1 Pasiut (Bryk) 11, 1:1 Rzehak (D. Las-kiewicz) 27, 1:2 Urbanowicz 33, 2:2 Rzehak (Zvatora) 38, 3:2 Słaboń (Chmielewski) 42, 3:3 Pasiut (Urbanowicz, Bryk) 50, 4:3 Chmielewski (S. Kowalówka) 59, 4:4 D. Kapica 60, 5:4 Chmielewski (Dvorzak) 62
Sędziował: Maciej Pachucki (Gdańsk). Kary: 2 – 6 min. Widzów: 1300.
Cracovia: Radziszewski – Noworyta, A. Kowalówka, S. Kowalówka, Słaboń, Chmielewski – Kłys, Wajda, D. Laszkiewicz, Dvorzak, Kostourek – Dąbkowski, Zvatora, Kalus, Rzehak, Piotrowski – Witowski, Galant, Kozłowski, Rutkowski, Cieślicki.
JKH: Odrobny – Zatko, Rompkowski, Stoklasa, Kral, Danieluk – Bryk, Górny, Urbanowicz, Pasiut, D. Kapica – Patryk, Labryga, Zdenek, Prochazka, Bordowski – Flaszar, Nalewajka, Kogut, Marzec, Kulas.
Szczególnie dramatyczna była ostatnia tercja, a zwłaszcza jej końcówka. Na 117 sekund przed końcem po klasycznej kontrze Aron Chmielewski pokonał Przemysława Odrobnego. W ostatniej minucie goście ściągnęli bramkarza i na 9 sekund przed końcową syreną Damian Kapica trafił do siatki. W dogrywce w 62 min po strzale Petra Dvorzaka krążek odbił się od słupka, ale za moment dobitka Chmielewskiego był celna.
GKS Tychy – Aksam Unia Oświęcim 5:0 (2:0, 2:0, 1:0)1:0 Guzik (Mojżisz, Rzeszutko) 4, 2:0 Parzyszek (Woźnica) 8, 3:0 Vitek (Łopuski) 22, 4:0 Baranyk (Sokół, Parzyszek) 23, 5:0 Baranyk 51.
Sędziował: Włodzimierz Marczuk (Toruń). Kary: 18 – 39 (w tym kara meczu dla Zosiaka). Widzów: 1500.
GKS: Żigardy – Sokół, Havlik, Vitek, Parzyszek, Woźnica – Gwiżdż, Mojżisz, Guzik, Rzeszutko, Łopuski – Kotlorz, Kruczek, Sulka, Steber, Baranyk – Sowa, Guraza, Piorun.
Aksam: Fikrt – Gabryś, Jakesz, Wojta-rowicz, Stachura, Jaros – Kasperczyk, Zosiak, Barinka, Lipina, Różański – Gabrisz, Ciura, Bepierszcz, Kalinowski, Tvrdoń – Połącarz, Piekarski, Modrzejewski, Adamus, Fiedor.
Tyszanie, grając bez pięciu podstawowych napastników, swobodnie wypunktowali gości. Gdyby miejscowi grali w komplecie, pewnie zdemolowaliby Unię. Oświęcimianie kompletnie zawiedli, nie potrafiąc grać w przewadze. Mając o jednego zawodnika więcej, stracili gola.
1928 KTH Krynica – MMKS Podhale Nowy Targ 1:2 (0:1, 0:0, 1:1)0:1 Dziubiński (Gruszka) 5, 0:2 Bryniczka (Kmiecik) 53, 1:1 Myjak 59.
Sędziował: Sebastian Molenda (Sosnowiec). Kary: 10 – 16 min. Widzów: 300.
KTH: Janin – Myjak, Kruczek, Zabawa, Dubel, Pach – Gazda, Gimiński, Maczuga, Majoch, Pesta – Zielinski, Duszik, Leśniak, Krokosz, Kozak.
Podhale: Gawriłow – K. Kapica, Landowski, Gruszka, Dziubiński, Wielkiewicz – Łabuz, Barajew, P. Kmiecik, Bryniczka, Zarotyński – Degtiarew, Tomasik, M. Michalski, Wronka, Stypuła.
Nowotarżanie wykonali plan, jakim było zdobycie 3 punktów i zbliżenie się do Polonii Bytom, z którą walczą o ósme miejsce dające udział w fazie play-off.
Ostatni mecz: Ciarko – HC Katowice 12:2.
1.GKS Tychy44112232–89
2.Ciarko Sanok4392218–113
3. JKH GKS Jastrzębie4382193–108
4.Comarch Cracovia4382194–136
5.Aksam Unia4469140–130
6.1928 KTH Krynica4350139–222
7.HC GKS Katowice4342134–240
8.Polonia Bytom4330117–201
9.MMKS Podhale4426116–244
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
