Cracovia zaczyna grę o spokojny zimowy sen

Mecz w Gliwicach (dzisiaj o godz. 18) będzie konfrontacją zespołów, które miały rewelacyjny poprzedni sezon (Piast był 2., Cracovia 4.), a w tym wiedzie im się o wiele gorzej. Na półmetku fazy zasadniczej oba zgromadziły po 17 punktów i są w dolnej części tabeli.

Znacznie polepszyła się ich sytuacja kadrowa, bo do gry zdolni są napastnicy: Krzysztof Piątek i Mateusz Szczepaniak. Ten pierwszy z powodu urazu barku nie mógł uczestniczyć w meczu reprezentacji młodzieżowej z Niemcami, a drugi borykał się z pękniętym żebrem i w lidze ostatnio wystąpił przed miesiącem (zagrał pół meczu ze Śląskiem we Wrocławiu).

- Krzysiek Piątek trenuje, ale odczuwa __jeszcze lekki dyskomfort - informuje Jacek Zieliński, szkoleniowiec Cracovii.

W meczowej kadrze znalazł się - po raz pierwszy w tym sezonie - Paweł Jaroszyński. 22-letni obrońca w okresie przygotowawczym złamał nogę i później długo się rehabilitował. We wtorek zagrał cały mecz przeciwko Niemcom w młodzieżówce. - _To był jego pierwszy występ od czterech miesięcy, więc dla niego było to duże obciążenie. I to jeszcze na bardzo trudnym boisku. Cieszę się, że zagrał poprawnie w tym meczu, szczególnie w __defensywie - _podkreśla trener „Pasów”.

Jaroszyński zapewne nie wyjdzie na boisko w Gliwicach w pierwszej jedenastce, na razie abonament na grę na lewej obronie ma Tomasz Brzyski.

Istotniejszą od powrotu Jaroszyńskiego do kadry sprawą jest to, że po pauzie za kartki będzie już mógł grać Miroslav Covilo, którego brakowało w Warszawie w meczu z Legią. A to najlepszy strzelec Cracovii w tym sezonie (6 goli),poza tympiłkarz niesamowicie potrzebny w destrukcji.

- Powrót Miro spowoduje większy porządek w __linii środkowej - ocenia Zieliński. - Dzięki temu będzie lepsza defensywa, ale też zwiększy nam pole manewru jeśli chodzi o ofensywę. Piast jest groźny przy stałych fragmentach gry, ten zespól ma kilku bardzo wysokich zawodników, dobrze grających głową. Dlatego też występ Covilo daje nam komfort.

Nie wystąpi natomiast Deleu, który będzie musiał pauzować za cztery żółte kartki.

„Pasy” wciąż czekają na wyjazdowe zwycięstwo. Są jedynym zespołem w lidze, który tego jeszcze nie dokonał. - Zdajemy sobie z __tego sprawę. Ten balast nam doskwiera - przyznaje szkoleniowiec. - Bardzo chcemy wygrać i z takim nastawieniem jedziemy do Gliwic. Podobnie myśleliśmy przed spotkaniem w Warszawie. Wtedy się nie udało i teraz zrobimy wszystko, by było inaczej. Jesteśmy zmotywowani po __dwóch ostatnich porażkach. Trzeba zrobić wszystko, by zwyciężyć.

Na inaugurację sezonu Cracovia rozbiła gliwiczan 5:1. Powtórka mile widziana, choć bardzo ciężka do realizacji.- _Mecze z Piastem jakoś tak się układają, że są ciekawe - mówi szkoleniowiec. - _W trzech ostatnich meczach z tą drużyną punktowaliśmy, ale Gliwice to trudny teren. Piast zaczyna odżywać, na pewno będzie groźny w kontratakach. Musimy być bardzo czujni. Ale mamy przeświadczenie, że jest to zespół, który można „ukłuć”. Do pierwszego meczu między nami jednak bym nie wracał. To inna drużyna, z innym trenerem. Z __pewnością gliwiczanie też będą zmobilizowani.

Program 16. kolejki: Piast - Cracovia (pt., 18), Jagiellonia - Legia (pt., 20), Górnik - Ruch (s., 15.30), Pogoń - Wisła K. (s., 18), Lechia - Wisła P. (s., 20.30), Arka - Bruk-Bet Termalica (n., 15.30), Lech - Śląsk (n., 18), Korona - Zagłębie (pon., 18).