Roka Strausa czeka operacja FOT. WOJCIECH MATUSIK
Po badaniach w kraju wydawało się, że wystarczy leczenie metodą zachowawczą, zawodnik miał rozpocząć treningi i nawet w poniedziałek wyszedł na boisko.
- Niestety, noga mnie bolała i we wtorek przeszedłem badania USG - mówi Rok Straus. - Okazało się, że konieczna będzie operacja. Czeka mnie dwumiesięczna przerwa.
Bez konieczności przeprowadzania zabiegu przerwa miała trwać kilka tygodni, teraz okres rehabilitacji wydłuży się. - Kiedy doznał tej kontuzji, wydawało się nam, że jest to stłuczenie - mówi trener Cracovii Wojciech Stawowy. - Potem okazało się, że problem jest duży. Badania dawały nadzieję, że metodą zachowawczą uda się ten uraz wyleczyć. Niestety, powtórne badanie USG wykazało, że uszkodzenie jest na tyle poważne, że konieczna będzie operacja. Rok Straus jest bardzo ważnym zawodnikiem, piłkarzem, który wiele wnosił do naszej gry. Jeśli się traci takiego gracza, to nie mogę być zadowolony, nie mogę jednak być załamany. Mam też w drużynie innych zawodników, w których tak samo wierzę jak w Roka, bo grają podobnie do niego. Będziemy sobie musieli bez niego poradzić. Jedyny pozytyw jest taki, że choć Rok w tej rundzie grał nie będzie, to jeśli wywalczymy awans do ekstraklasy, on, już w pełni sił, będzie w niej grał. Zdecydowanie bym się martwił, gdyby odchodził z Cracovii lub kończył karierę, lub gdyby, oby się to nigdy nie stało, była to taka kontuzja, która by mu mogła uniemożliwić grę przez rok czy dłużej.
Stawowy i tak wcześniej musiał oswoić się z myślą, że tego piłkarza nie będzie miał na pierwsze mecze i miał przygotowane warianty zastępcze.
- Wiedziałem, że na dwa-trzy spotkania nie będę go miał - mówi szkoleniowiec. - Trzeba było przygotować się na taką ewentualność. I takie warianty są. Jednak żyłem nadzieją, że szybko wróci do gry.
Poprawił się natomiast stan zdrowia Marcina Budziń-skiego i Andraża Struny, wczoraj obaj trenowali już wraz z zespołem i są gotowi do gry na sobotni mecz z Okocimskim Brzesko.
Nie trenowali Damian Dąbrowski i Łukasz Zejdler - powołani na konsultację kadry U-21, jutro mają rozegrać grę wewnętrzną, a w czwartek zameldować się już na treningu w klubie. Stawowy chciałby, by jego zespół choć raz trenował na głównej płycie przed meczem z Okocimskim, ale nie wiadomo, czy będzie to możliwe, bo płyta nie jest w najlepszym stanie po niedzielnym meczu z Sandecją.
Jacek Żukowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?