Najtrudniejszą operacją będzie zdejmowanie podpór kładki będącej elementem konstrukcji Cricoteki Fot. Anna Kaczmarz
INWESTYCJE. Wykonawca budowy Muzeum Tadeusza Kantora zapewnia, że obiekt będzie gotowy w tym roku
Tylko wtedy możliwe będzie wylanie podłogi kładki, wykonanie dachu i elewacji oraz przystąpienie do najtrudniejszego etapu prac - czyli usuwania podpór zabezpieczających konstrukcję.
- Gdy tylko warunki pogodowe na to pozwolą, zaczniemy betonować podłogę kładki - mówi Grzegorz Łyczak, dyrektor do spraw wykonawstwa Chemobudowy. - Zgodnie z wytycznymi konstruktora podłoga będzie bardzo cienka. Beton wylany na blachę ma mieć zaledwie 6 cm. Zbrojenie już jest odebrane. Gdy powstanie podłoga, przystąpimy do kolejnych prac: wykonania dachu kładki i elewacji oraz wyposażenia wnętrz.
Najbardziej nerwową operacją będzie zdejmowanie podpór kładki. - To potrwa nawet kilka tygodni - zastrzega dyrektor.
Konstruktor przygotował już wytyczne co do sposobu opuszczania podpór, zdecydował, które zdemontować najpierw i na jaką wysokość. Wtedy trzeba mierzyć ugięcia konstrukcji (prawidłowe są takie od kilku do kilkudziesięciu centymetrów). Jeżeli konstrukcja będzie się zachowywała zgodnie z przewidywaniami, Chemobudowa przystąpi do demontażu kolejnych podpór.
Skąd więc nerwowość wykonawcy Cricoteki? Obecnie kładka waży około 500 ton, ale po zrobieniu podłogi, dachu, wykończeniu elewacji, ciężar ten wzrośnie o drugie tyle... Elewacja nowatorskiego budynku będzie bardzo skomplikowana. Ma być wykonana z wielu elementów: okładzina z blachy perforowanej, w środku okna i elementy wielowarstwowe z ociepleniem.
Na zdjęcie podpór kładki czeka także budynek starej elektrowni, która będzie częścią składową nowej Cricoteki. Gdy podpory znikną, wykonawca zajmie się zmianą dachu na budynku i elewacją. Gdy te prace zostaną wykonane, można będzie przystąpić do prac wykończeniowych wnętrza.
Czy ten ogromny zakres prac pozwoli zakończyć inwestycję w tym roku? Jak zapewnia Edward Suchan, prezes zarządu Chemobudowy, jego firma robi wszystko, aby gotowy obiekt, zgodnie z harmonogramem oddać w tym roku.
Przypomnijmy, że Cricoteka miała być już gotowa w 2010 roku. Inwestycję nękały jednak coraz to nowe kłopoty. Najpierw pojawiły sie problemy z przejęciem działki pod budowę, potem z powodzią i w końcu konflikt konstruktorów z wykonawcą. Całkowity koszt budowy przy ul. Nadwiślańskiej to ok. 40 mln zł.
Obecnie Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka funkcjonuje w kilku miejscach w Krakowie (biura Cricoteki znajdują się przy ul. Szczepańskiej 2; Archiwum Cricoteki - przy ul. Kanoniczej 5; Pokój-Pracownia Tadeusza Kantora - przy ul. Siennej 7/5 oraz magazyny zbiorów). Niestety żadne z tych pomieszczeń nie pozwala na pełną prezentację twórczości Tadeusza Kantora. Konieczne stało się więc scalenie rozproszonej w kilku miejscach instytucji i ulokowanie w jednej siedzibie.
W 2005 roku ze strony województwa małopolskiego - organizatora Cricoteki, pojawiła się propozycja stworzenia nowej siedziby dla instytucji w dawnej Elektrowni Podgórskiej przy ul. Nadwiślańskiej w Krakowie. Plany zakładały zaadaptowanie na potrzeby Ośrodka zabytkowych budynków dawnej elektrowni oraz stworzenie zintegrowanego z nimi, nowoczesnego obiektu nowej siedziby Cricoteki.
W 2006 w międzynarodowym konkursie architektonicznym wyłoniono koncepcję autorstwa IQ2 Konsorcjum (Wizja Sp. z o.o.- Stanisław Deńko, nsMoonStudio Sp. z o.o.- Piotr Nawara, Agnieszka Szultk, Kraków).
W 2009 r. projekt Cricoteki otrzymał unijne dofinansowanie na realizację siedziby Cricoteki z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, natomiast fundusze na wkład własny w inwestycję przekazał samorząd województwa małopolskiego.
Anna Agaciak
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?