MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cuda i zaskoczenia

Redakcja
Ostatnimi czasy po prostu lepiej z ojczyzny nie wyjeżdżać. I to nie tylko dlatego, żeby nie przegapić kilku odcinków frapującego serialu "Najdłuższa Kampania Wyborcza Nowoczesnej Europy" (zaczęła się w 2005 i nadal trwa), ale zwyczajnie po powrocie można kraju nie poznać.

Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI

Wyjechałem na dwa tygodnie do Grecji i co się porobiło? Nagle dziennikarze TVP zaczęli przemawiać ludzkim głosem, zrzucili chomąta, wypluli kneble... Wróciła inteligencja, dociekliwość, dowcip... Cud! Zaraz potem pojawiła się "afera hazardowa". Obie sprawy łączę nie przypadkowo. Jest oczywiste, że gdyby nie wykopano Farfała, moglibyśmy się o niej nie dowiedzieć. A tak wiemy - okazało się, że sprawy jednorękich bandytów są w łapach lepkorękich polityków...
Równocześnie dotkliwe straty poniósł polski futbol. Ostatecznie padła drużyna narodowa, a co ważniejsze - również drużyna premierowa. Na miejscu Tuska nie odważyłbym się wyjść na boisko z dawnymi przyjaciółmi, bo zafaulują go na śmierć. Może teraz przerzuci się na tenis z Gowinem lub szachy z Rokitą..? Cud! Mówiło się przecież, że prędzej niż Tusk zwolni Schetynę, Schetyna zdymisjonuje Tuska, a tu taka siurpryza!
A jednak wszystkie krajowe zaskoczenia zgasił news z Obamą. Początkowo wiadomość o Noblu dla Baracka przyjmowano jako dobry kawał, kiedy jednak okazało się, że Norwedzy zrobili sobie jaja na serio, pojawiło się tysiące komentarzy, z których wypływa jeden wniosek - odtąd nagrody (mam nadzieję że we wszystkich kategoriach z literacką włącznie) będą przyznawane nie za dokonania, ale za zamierzenia. Jest to przewrót na miarę kopernikańską. Dotąd uważano (niesłusznie!), że dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło, a teraz, jak widać, również niebo (autorytetów!). Jeśli tak, to muszę zgłosić jedno zastrzeżenie. Jest przecież ktoś, kto obiecał więcej niż Obama i choć reprezentuje mniejszy kraj, zdecydowanie bardziej zasługuje na nagrodę. Choćby pocieszenia. Nobel wprawdzie został już przyznany, ale można by w ramach ocieplania stosunków rosyjsko-polskich odmrozić nieużywaną od roku 1990 Nagrodę Leninowską i uhonorować nią przyjaciela z Polszy.
To dopiero byłby cud!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski