Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Cudowny” biostymulator

Andrzej Skórka
80-letnia pani Zofia skusiła się na rezonator za 4 tysiące zł. Teraz spłaca raty, a bezużyteczna puszka leży w szafie. Produkt został wycofany z obrotu przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych
80-letnia pani Zofia skusiła się na rezonator za 4 tysiące zł. Teraz spłaca raty, a bezużyteczna puszka leży w szafie. Produkt został wycofany z obrotu przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych FOT. PRZEMYSŁAW MALISZ
Powiat tarnowski. Uwaga na firmy, które naciągają emerytów na zakup bezwartościowego „sprzętu leczniczego”. W tej sprawie przed tarnowskim sądem właśnie zapadło orzeczenie korzystne dla oszukanej osoby.

Gdy 70-letni tarnowianin odebrał telefon z wiadomością, że może skorzystać z bezpłatnych badań lekarskich, był zachwycony. Okazało się jednak, że badanie to tylko wybieg. Polegało na tym, że przez ubranie przyłożono mu skaner. Firma organizująca spotkanie chciała wcisnąć zaproszonym gościom swój pseudomedyczny produkt.

Małą skrzyneczkę o nazwie biostymulator zaprezentowano 70-latkowi jako urządzenie leczące niemal wszystkie schorzenia – od układu pokarmowego czy krążenia, po bóle kręgosłupa i stawów.

Przebrani w białe kitle przedstawiciele firmy Mat-Medic z Poznania omamili emeryta. Do domu wrócił z biostymulatorem i umową na jego zakup. Koszt 3,9 tys. złotych. Mężczyzna zaciągnął kredyt, aby spłacać raty za urządzenie, które okazało się bublem.

Tarnowianin nie dał za wygraną. Z pomocą rzecznika praw konsumenta oddał sprawę do sądu. Uzyskał korzystny wyrok. Firma ma zwrócić pieniądze i pokryć koszty sądowego postępowania.

– Oświadczenie woli po­krzywdzonego co do zakupu sprzętu dotknięte było wadą – wyjaśnia Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie. – Mężczyzna był przekonany, że nabywa pełnowartościowy produkt leczniczy, a tak nie było.

Na początku kwietnia Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych wydał decyzję o wycofaniu z obrotu i używania biostymulatora pod rygorem natychmiastowej wykonalności.

– To efekt naszych rocznych zabiegów – mówi dr Wojciech Łuszczyna z URPL.

W sierpniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na firmę Mat-Medic karę 250 tys. zł za naruszenie praw konsumentów.

Oszukanych jest więcej. Na policję zgłosiły się już 23 osoby pokrzywdzone przez firmę z Poznania. W większości to mieszkańcy Tarnowa lub ościennych miejscowości.

– Prowadzimy dochodzenie w sprawie doprowadzenia szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem po uprzednim wprowadzeniu ich w błąd – mówi Arkadiusz Bara, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Tarnowie. Na razie nikomu śledczy nie przedstawili zarzutów. Ustalają, czy sprzedawane urządzenie spełniało warunki opisywane przez przedstawicieli firmy.

– Prokurator zdecyduje, czy wystarczające będą materiały Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, czy też trzeba zasięgnąć specjalistycznej opinii u biegłych – dodaje prokurator Bara.

Inna firma z Wielkopolski, Quixstar Trade, w ten sam sposób sprzedawała tzw. rezonator. Przy pomocy fal świetlnych miał nie tylko koić ból kręgosłupa i stawów, regulować nadciśnienie, wspierać prawidłową pracę serca i tarczycy, ale nawet łagodzić zapalenie dróg moczowych. Firma również wabiła na spotkanie oferując darmowe badania. Skusiła się na nie 80-letnia pani Zofia.

– Od wielu lat borykam się z nadciśnieniem, chorobami serca i kręgosłupa – mówi emerytka. – Do specjalisty trudno się dostać, rzadko zlecają szczegółowe badania. Uznałam, że warto z tego skorzystać. Teraz wiem, że chcieli mnie najzwyczajniej naciągnąć.

Wciąż spłaca raty za rezonator, chociaż ten leży bezużyteczny w szafie. Produkt wycofał z obrotu Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych.

– Smutne jest to, że firmy chcą zarobić, żerując na zdrowiu starszych, często nieuleczalnie chorych osób – zamyśla się pani Zofia.

FAKTY

Dobry na wszystko...
Producent urządzenia biostymulator zapewniał, że przeciwdziała ono takim dolegliwościom jak bóle głowy, migreny, stany zapalne układu oddechowego i nerek, stres, choroby układu krążenia, stany zapalne układu pokarmowego, zaburzenia skórne, zapalenie korzonków itp. To wszystko rzekomo dzięki emitowanemu światłu. „Opis działania wyrobu stoi w sprzeczności z powszechnie przyjętą wiedzą medyczną i fizyczną” – ocenił Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych.

Wprowadzeni w błąd
UOKiK miesiąc temu nałożył ćwierćmilionową karę na firmę Mat-Medic. – Prowadzą sprzedaż na pokazach, wprowadzając bardzo często klientów w błąd co do charakteru tych spotkań – wyjaśnia Adam Jasser, prezes UOKiK. – Piętnujemy rażąco nieuczciwe działania w stosunku do osób starszych, by pod przykrywką pokazu prowadzić handel. To wyjątkowo naganne. UOKiK będzie konsekwentnie monitorował ten rynek.

- Według UOKiK, nieujawnianie przez Mat-Medic handlowego celu prezentacji i sugerowanie, że przedmiotem prezentacji są badania medyczne, stanowi nieuczciwą praktykę rynkową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski