Dziś jest tak, że wielka korporacja, np. znana firma odzieżowa, przekazuje swój znak towarowy do własnej spółeczki w raju pod palmami, a potem ta spółeczka sprzedaje swej polskiej spółce-matce za grube miliony prawo do używania owego znaku. Spółka-matka ma takie koszty, że nie płaci polskiemu fiskusowi grosza.
Cwane? Wredne. Wielcy i ich firmy korzystają z publicznej infrastruktury czy wykształconych za nasze pieniądze pracowników, a do publicznej kasy nie wkładają nic. Polska utrzymywana jest przez małe i średnie firmy – i szarych konsumentów. Potrzeba nam więcej – sprawiedliwej – równowagi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?