Ćwiczyli atak pozycyjny

Wysoka wygrana MKS Trzebini Siersza w sparingu z Iskrą Klecza

   MKS Trzebinia Siersza, jako jedna z pierwszych drużyn rozpoczęła gry kontrolne. Przed tygodniem podopieczni trenera Krzysztofa Ducha pokonali Fablok Chrzanów 4-1. W minioną sobotę zaprezentowali jeszcze lepszą skuteczność, strzelając w Kleczy aż 9 goli.
   - Trzeba przyznać, że rywal był jednak słabszy niż się spodziewaliśmy. Po rundzie jesiennej Iskra jest w czołówce V ligi wadowickiej, ale nie znalazło to potwierdzenia na boisku. Dlaczego tak jest, wyjaśniło się jeszcze przed meczem po rozmowie z trenerem kleczan. Okazało się, że trener Iskry Janusz Frydel stracił pięciu podstawowych zawodników. Zgodnie jednak z zapowiedzią, boisko było świetnie przygotowane i była to dla nas bardzo pożyteczna forma treningu. Mieliśmy okazję przećwiczyć przede wszystkim atak pozycyjny, bo średnio co 1,5 minuty atakowaliśmy bramkę rywali. Jak widać ze skutecznością było zupełnie nieźle - mówi trener Duch, który w tym spotkaniu sprawdził niemal całą kadrę pierwszej drużyny, wyłączając oczywiście kontuzjowanych i Norberta Ciepichała, który ciągle trenuje w Kmicie.
   Do przerwy wystąpił teoretycznie silniejszy skład i znalazło to także potwierdzenie w wyniku. Po przerwie na boisku pozostali tylko zawodnicy, którzy przymierzają się do gry w MKS, czyli Paweł Dziedzic, Krzysztof Kańczuga.
   Obok nich szkoleniowiec trzebinian przyglądał się też bacznie grze młodzieży, która na okres przygotowań dołączona została do kadry pierwszej drużyny.
   Bramki dla trzebinian zdobyli: Wolak 2, Pieprzyca 2, Klimek, Witkowski, Lickiewicz, Jędrzejczyk i Paweł Wilk po 1.
   W I połowie MKS grał w składzie: Budka - Rolka, Brózda, Mrozek, Dziedzic, Wolak, Klimek, Witkowski, Kańczuga - Lickiewicz, Jędrzejczyk.
   Po przerwie zagrali: Kasprzyk - Przemysław Wilk, Buczek, Dziedzic, Kańczuga, Ziarnik, Paweł Wilk, Kopiec, Mencel - Augustynek, Pieprzyca.]
   Następny sparing MKS zagra z Przebojem Wolbrom w najbliższą sobotę.
(BK)