Piątek, 11 kwietnia, godz. 20, Studio
Kiedy w 1989 roku pojawiła się na scenie Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie i zaśpiewała z grupą Ya Hozna utwór "Babę zesłał Bóg", wszyscy oniemieli. Renata Przemyk zaprezentowała bowiem się od razu jako w pełni przemyślana artystka - a przecież był to jej debiut.
- Nie pracowałam nad nim ze sztabem stylistów. Oczywiście ktoś mógł pomyśleć, że jestem wykreowana, ale ja byłam i jestem
sobą. Ta moja "dziwność" jest całkowicie naturalna - tłumaczyła potem.
Była zbyt wielką indywidualnością, aby pozostała dłużej w szeregach Ya Hozny. Dlatego od razu stanęła na własnych nogach - i od razu zaczęła odnosić wielkie sukcesy. W ciągu jednego sezonu podbiła publiczność zupełnie różnych festiwali - w Jarocinie, Opolu i Sopocie.
- Myślę, że wszystkich zaskoczyło nowatorskie wykorzystanie tradycyjnych instrumentów. W tamtym czasie akordeon był mocno skompromitowany i kojarzył się głównie z weselem i imieninami u cioci. Trzeba było mieć odwagę, żeby stanąć z nim na scenie - podkreślała.
Jej utwory wymykały się wszelkim klasyfikacjom. Była w nich dramatyczna nuta piosenki poetyckiej, niemal punkowa zadziorność, ale też rockowe brzmienia, a nawet elektroniczne eksperymenty. Wszystkie te elementy łączyła jednak niezwykła charyzma Renaty Przemyk - dzięki której była natychmiast rozpoznawalna.
- Kiedyś, dawno już, postawiono mnie przed wyborem: "Albo nagrasz przebój, albo cię nie będzie". Wtedy odpowiedziałam: "To wolę, żeby mnie nie było". I oni ustąpili, a płyta, która im się tak bardzo nie podobała, w ciągu miesiąca stała się "złota" - wspominała.
Dziś ma w swym dorobku zarówno mocno ekspresyjną "Bliznę", jak i akustyczne występy z niedawno powołanym do życia Akustik Trio. Jednak zarówno w jednym, jak i w drugim wcieleniu jest w pełni wiarygodna. I to właśnie dzięki temu przetrwała na muzycznej scenie aż 25 lat. Życzymy drugie tyle w takiej samej formie artystycznej!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?