Za wylęgarnie cyklonów uchodzą morza otaczające Karaiby. Najsilniejsze, zaliczane do piątej klasy, wieją z szybkością 250 kilometrów na godzinę i niszczą wszystko na swojej drodze. Wbrew utartym poglądom, największe katastrofy pogodowe nie są domeną czasów współczesnych.
W pierwszej połowie minionego wieku USA nawiedziło czternaście najsilniejszych cyklonów w historii. Bywało gorzej. W 1780 roku Wielki Huragan z Antyli zrównał Barbados z ziemią i zabił 22 tysiące osób. Kolejnym mitem jest łączenie cyklonów z działalnością człowieka.
Tymczasem ostatnie dwanaście lat USA nie doświadczyły uderzenia niszczących cyklonów, z czym w żaden sposób nie mogą się pogodzić obrońcy klimatu. Wedle ich przepowiedni globalne ocieplenie miało być powodem coraz liczniejszych i coraz bardziej niszczących cyklonów. Wielu walczących o klimat wciąż uparcie twierdzi, iż ofiary cyklonów zostały wręcz zamordowane przez emisję CO2.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?