Czad - bezwonny zabójca

Rozpoczął się sezon grzewczy i niestety są już dwie ofiary czadu. Warto pomyśleć o czujnikach, które w porę nas ostrzegą przed tragedią.

Ważne, aby spojrzał również fachowiec

Czad powstaje w wyniku spalania opału przy niepełnym dostępie powietrza. - To dlatego ważne jest, aby w domu była zapewniona prawidłowa wentylacja i cyrkulacja powietrza - przestrzegają kominiarze. - Dla własnego bezpieczeństwa regularnie powinniśmy sprawdzać kratki wentylacyjne w kuchni i łazience. Wietrzenie pomieszczeń także jest istotne.

Potencjalnym źródłem czadu w domach i mieszkaniach są kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe i kuchnie gazowe. Zagrożeniem jest nie tylko brak dopływu powietrza, ale też nieprawidłowy odpływ spalin.

Również istotny jest montaż nowych urządzeń grzewczych. Sprzęty te powinny być instalowane przez wykwalifikowane osoby. Nigdy nie należy robić tego na własną rękę. Zauważone przez nas usterki powiniśmy także zgłosić specjaliście w danej dziedzinie.

Dla poprawy bezpieczeństwa domowników warto też raz na jakiś czas wezwać fachowców, żeby kontrolowali stan techniczny urządzeń, których eksploatacja niesie za sobą groźbę zatrucia czadem.

Należy zwrócić uwagę na wywietrzniki w oknach, jeśli w ogóle są, czy działają, jak również czy w drzwiach do łazienki znajdują się na dole otwory. Te detale mogą przesądzić o tym, czy dojdzie do tragedii. Nie można zaklejać lub zasłaniać kratek wentylacyjnych oraz domowymi sposobami uszczelniać okien.

Nie kosztują wiele, a mogą uratować życie

Dzięki bowiem odpowiedniej cyrkulacji powietrza, nawet w razie powstania czadu, może on wydostać się na zewnątrz budynku. Dodatkowo otwory te zapewnią nam stały dopływ tlenu, tak potrzebnego w przypadku zaczadzeń. Gdy mieszkanie „nie oddycha”, brak dostępu powietrza może zakończyć się dramatem.

Warto też pamietać o kominiarzu, który powinien regularnie kontrolować stan pieca. - Sprawdzamy, czy kocioł jest prawidłowo podłączony z kominem, jaki jest stan przewodów kominowych - mówi Tomasz Opłat, współwłaściciel zakładu kominiarskiego. - Przegląd roczny pieca, ten podstawowy, kosztuje przeważnie od 100 do 150 złotych. Za czyszczenie przewodów trzeba dać średnio 100 złotych. Na czyszczenie pieca kaflowego wydamy około 200 złotych. Natomiast pomiar i analiza spalin to wydatek około 150 złotych.

Warto również w domu zainstalować specjalne czujniki czadu. Nie jest to kapitałochłonna inwestycja, a w razie zagrożenia może uratować życie. Ceny takich detektorów zaczynają się już od 50 złotych.