Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czapki z głów przed tym, co zrobili trener i Wolski

Rozmawiał Bartosz Karcz
Wisła w ostatnich trzech meczach grała skutecznie i widowiskowo. Strzeliła w nich w sumie dwanaście goli
Wisła w ostatnich trzech meczach grała skutecznie i widowiskowo. Strzeliła w nich w sumie dwanaście goli Wojciech Matusik / Polska Press
- Jeśli przyjdzie na stadion 20 tysięcy ludzi, to tak grającej Wisły chyba nikt w Polsce nie byłby w stanie zatrzymać - mówi ekspert stacji Canal Plus KAMIL KOSOWSKI.

- Wisła wygrała mecz z Ruchem i ma już wszystko w swoich rękach, jeśli chodzi o walkę o pierwszą ósemkę. Pan mówił niedawno, że właśnie to spotkanie będzie testem dla „Białej Gwiazdy”, który pokaże, czy kryzys za tym zespołem jest już na dobre.

- Uważałem, że mecze z Termalicą i Jagiellonią nie dawały jeszcze pełnego obrazu. W Chorzowie jednak poprzeczka była zawieszona znacznie wyżej. Miałem prawdziwą przyjemność komentować ten mecz. Było w nim praktycznie wszystko. Dobra gra, piękne akcje, dramaturgia. Przy okazji do krakowian uśmiechnęło się szczęście i teraz już wszystko zależy od ich meczu z Zagłębiem. Jeśli Wisła awansuje do ósemki, to chłopaki dokonają wielkiej rzeczy, bo jeszcze kilka tygodni temu przed przyjściem trenera Wdowczyka ich awans wydawał się rzeczą po prostu niemożliwą. Trzeba pogratulować trenerowi. Byłem dość sceptyczny, jeśli chodzi o jego zatrudnienie, ale wyniki i sama gra świadczą dzisiaj na jego korzyść. Czapki z głów przed nim za to, co zrobił.

- Trener rzeczywiście może mieć aż taki wpływ na grę drużyny?

- Moim zdaniem Wisła ma takich piłkarzy, że kwestią czasu było, kiedy „odpali”. Rola trenera jest w tym bardzo duża, ale też nie można zapomnieć o Rafale Wolskim. Dla mnie to jest druga kluczowa postać, która odmieniła Wisłę. Chłopak robi różnicę. Mam nadzieję, że jego definitywny transfer do Wisły zostanie szybko sfinalizowany, bo to jest zawodnik, na którym nie można stracić.

- Wisła walczy ciągle o ósemkę, a co Pana zdaniem może osiągnąć, jeśli ostatecznie w górnej części tabeli się znajdzie?

- Przed sezonem trener Tadeusz Pawłowski mówił o europejskich pucharach. Wtedy dla mnie to było po prostu śmieszne, ale teraz już poważniej podchodziłbym do takich spekulacji. Jeśli Wisła rzeczywiście awansuje do ósemki, to po podziale punktów wszystko będzie możliwe. Jeśli oczywiście „Biała Gwiazda” dalej tak będzie grać w ofensywie. W obronie jest natomiast trochę do poprawy.

- Skoro wspomniał Pan o mankamentach... Zgodzi się Pan, że Wisła jeszcze nie potrafi w pełni kontrolować meczów? W Chorzowie były fragmenty, gdy oddawała inicjatywę Ruchowi.

- Ale to wynikało z ofensywnego ustawienia drużyny, przy którym Wisła atakuje dużą liczbą zawodników. Kibicom się to podoba, ale jeśli przyszłoby krakowianom zagrać w europejskich pucharach, czy nawet jeśli będzie mierzyć się z czołowymi polskimi ekipami, trzeba to poprawić. Ruch już pokazał, że można w meczu z Wisłą skutecznie wyprowadzić kontratak.

- Wspomniał Pan o Rafale Wolskim. Zgodzi się Pan, że również Zdenek Ondrasek, mimo tylko dwóch zdobytych goli, okazał się dużym wzmocnieniem drużyny ?

- Gdyby Zdenek był bardziej skuteczny, to nie grałby w Wiśle. Poza tym można o nim mówić tylko w superlatywach. Mocny zawodnik, typowa „dziewiątka”.

- Wisła poprawiła stałe fragmenty gry. Dawno nie strzelała tylu bramek po rzutach wolnych, rożnych.

- Kluczem jest w takiej sytuacji dobre dośrodkowanie. Teraz takie dokładne piłki zagrywa Wolski i jest efekt. W zasadzie nie ma nawet co szukać dziury w całym, bo do tak widowiskowo grającej Wisły trudno się przyczepić.

- Tylko, że w ostatniej kolejce do Krakowa przyjedzie Zagłębie Lubin, które w ostatnim czasie też może zaimponować bardzo dobrą dyspozycją. O zwycięstwo Wiśle pewnie łatwo nie będzie.

- Jeśli przyjdzie w sobotę na stadion 20 tysięcy ludzi, a na to się zanosi, i głośnym dopingiem wesprze chłopaków, to nawet gdyby do Krakowa przyjechała teraz Legia, to tak grającej Wisły chyba nikt w Polsce nie byłby w stanie zatrzymać. Myślę, że to będzie bardzo ważny element. Dlatego kibice powinni wyjątkowo się zmobilizować, bo wiem ze swojego doświadczenia, że przy takim wsparciu trybun można wznieść się na wyżyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski