Listę otwiera prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko, o którym krążą opowieści, że uwielbia wypady na narty do Francji i Austrii, a latem uwielbia włoskie i hiszpańskie plaże. Zakaz wjazdu do UE obejmie też szefa prezydenckiej administracji Gienadija Mikołajewicza i jego zastępcę Natalię Pietkiewicz.
Na "czarną listę" trafił Anatolij Rubinow, który z polecenia prezydenta Łukaszenki zajmuje się kontrolą mediów, oraz ministrowie: edukacji - Aleksander Radkow, informacji - Vladimir Rusakiewicz oraz sprawiedliwości Viktor Gołowanow. Jest też szef białoruskiego KGB - Stiepan Suchorenko.
Są na niej także parlamentarzyści, szefowie centralnej komisji wyborczej i jej oddziałów obwodowych, prokuratorzy i sędziowie, przede wszystkim z Mińska, którzy oskarżali i zasądzali wyroki w sfingowanych procesach osób, zatrzymanych w czasie niedawnych, pokojowych demonstracji w Mińsku, przeciwko fałszerstwom wyborczym na Białorusi.
Lista miała być dłuższa, ale unijni dyplomaci nie zdecydowali się umieścić na niej nazwisk szefów mediów publicznych i dziennikarzy, którzy na polecenie władz zakłamywali obraz rzeczywistości na Białorusi.
Unia nie wprowadzi natomiast sankcji ekonomicznych, choć wcześniej mówiono m.in. o możliwości zamrożenia aktywów przedstawicieli białoruskiego reżimu w UE. RAFAŁ RUDNICKI (Bruksela)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?