Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas na "bank miejsc dla drzew"

Piotr Tymczak
Mieszkańcy chcą nowych drzew w każdej dzielnicy. Chcą też wiedzieć, gdzie je sadzić
Mieszkańcy chcą nowych drzew w każdej dzielnicy. Chcą też wiedzieć, gdzie je sadzić Adam Wojnar
Inicjatywy. Urzędnikom i ekologom spodobał się pomysł radnych ze Starego Miasta utworzenia rejestru lokalizacji dla nowych drzew i krzewów

W przypadku wielu inwestycji pojawia się problem wycinki drzew i perypetii związanych ze znalezieniem miejsc do zastępczych nasadzeń. Radni ze Starego Miasta wpadli na pomysł, jak to rozwiązać. Proponują, aby powstał bank lokalizacji, w których można byłoby w pierwszej kolejności sadzić drzewa i krzewy.

Radni z Dzielnicy I podjęli nawet w tej sprawie uchwałę. Zwrócili się w niej do prezydenta Krakowa również o to, aby utworzony został centralny rejestr już istniejących zielonych terenów miasta.

- Głównie chodzi nam o uporządkowanie nasadzeń w Krakowie. Od pewnego czasu można bowiem zaobserwować chaos w tym zakresie - mówi Jacek Balcewicz, radny z "jedynki", pomysłodawca banku drzew. - Kiedy chodzimy na spotkania związane z nasadzeniami, to przekonujemy, aby były one w pobliżu miejsc wycinki drzew, czy przynajmniej w obrębie tej samej dzielnicy.

Wtedy pojawia się problem, że nie wiadomo, gdzie te drzewa posadzić. Możemy wskazywać dla nich miejsca, ale nie mamy pełnych informacji, przykładowo na temat własności terenu - dodaje radny Balcewicz. Jego zdaniem nawet w centrum można jeszcze znaleźć tereny do nasadzeń - trzeba tylko ich poszukać, sprawdzić, czy się nadają, oznaczyć i stworzyć ich katalog.

Mogłoby to się odbyć tak, że mieszkańcy, instytucje, szkoły zgłoszą do dzielnic miejsca dla nasadzeń, a fachowcy z Zarządu Zieleni Miejskiej (ma zacząć funkcjonować od połowy tego roku) ocenią, czy działka jest gminna i można na niej sadzić, bo nie ma konfliktu z podziemnym okablowaniem, czy zagrożenia, że w przyszłości drzewa zasłonią okna mieszkań albo latarnie.

- Przy ul. Brzozowej posadzono drzewa obok stacji trafo. Dobrze się rozwinęły, ale niedługo prawdopodobnie będzie kolizja, bo korzenie wejdą w kable. Chodzi o to, aby nie dopuszczać do takich sytuacji - zaznacza radny Balcewicz.
Pomysł radnych ze Starego Miasta spodobał się urzędnikom, którzy właśnie pracują nad utworzeniem Zarządu Zieleni Miejskiej.

- Nie ma sensu sadzić czegoś na siłę w miejscach, gdzie nie jest to wskazane. W związku z tym, że powstanie zarząd zieleni, myślimy o tym, aby w ramach jego zadań wytypować w Krakowie tereny do nasadzeń - mówi Ewa Olszowska-Dej, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa.

Obecnie zasada jest taka, że inwestorowi, w związku z wycinką drzew, w pierwszej kolejności urząd wskazuje do nowych nasadzeń działkę, na której buduje. Jeżeli tam nie ma miejsca na wszystkie drzewa i krzewy, to inwestor powinien wskazać inne lokalizacje - jak najbliższej miejsc wycinki.

Urzędnicy z Wydziału Kształtowania Środowiska pomagają w znalezieniu takich lokalizacji. W sprawie ich wskazania kontaktują się z Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który zarządza ogólnodostępnymi gminnymi terenami. Obszary pod nasadzenia proponują też reprezentanci dzielnic.

- Zdarza się jednak, że dzielnice wskazują miejsca, nie mając pojęcia, że wytypowane przez nie lokalizacje się do tego nie nadają. Trzeba pamiętać, że to musi być teren gminny, nieprzeznaczony pod jakąś inwestycję i nieuzbrojony, bo nie można sadzić drzew na ciepłociągach - podkreśla dyrektor Ewa Olszowska-Dej.

Dodaje, że dobrze jest mieć tereny rezerwowe do nasadzeń. Przypomina, że właśnie miasto wytypowało obszar w Branicach, gdzie na 6 ha na gminnej działce ma powstać park. Miasto ogłosiło konkurs na projekt tego parku do nasadzeń zastępczych - skierowany jest do studentów kierunku architektura krajobrazu oraz kierunków pokrewnych krakowskich uczelni wyższych.

- Branice to wytrych dla deweloperów. Drzewa powinny być sadzone jak najbliższej miejsc, gdzie inne zostaną wycięte. Park dla nasadzeń powinien powstać na wolnej gminnej działce przy ul. Karmelickiej, czy na terenach w Grzegórzkach przy ul. Skrzatów, o co wnioskują mieszkańcy - komentuje Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody. Jak najbardziej popiera więc utworzenie banku nasadzeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski