Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas na drogomistrza. Dziwni eksperci mnożą się na potęgę [WIDEO]

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Wkrótce obok oficera rowerowego ulice będzie patrolował drogomistrz
Wkrótce obok oficera rowerowego ulice będzie patrolował drogomistrz fot. MICHAŁ GĄCIARZ
Kraków. Swoich przedstawicieli w ZIKiT od nowego roku zyskają kierowcy i piesi. Będzie też... wzornik.

Od stycznia kierowcy będą mogli jeździć spokojnie. O ich sprawy zadba specjalny urzędnik powołany przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który żadnej dziurze nie przepuści, a jak będzie trzeba, to przestawi źle ustawione oznakowanie.

Szeryf od dróg

Drogomistrz ma działać na podobnej zasadzie jak oficer rowerowy. Tylko zamiast objazdów ścieżek i kontrapasów będzie wzdłuż i wszerz przemierzał samochodem krakowskie ulice.

- Do jego zadań należy wykonywanie objazdów i kontroli dróg, będzie badał ich stan techniczny, sprawdzał, czy mają odpowiednie odwodnienie i czy są dobrze oznakowane - mówi Michał Pyclik z ZIKiT.

Drogomistrz będzie też pilnował robót drogowych i prowadził inwentaryzację reklam, zieleni oraz innych elementów w pasach drogowych. Wszystko ma filmować i tworzyć archiwum.

Autor: Marzena Rogozik

Urzędnicy ZIKiT postanowili zadbać o wysokie standardy dróg, bo jak twierdzą kierowcy żalili się, że są zapomniani.

Mimo że stanowisko w Sekcji Badań Drogowych oficjalnie istnieje od grudnia, ZIKiT jeszcze nie wybrał na nie odpowiedniego specjalisty. Najprawdopodobniej pojawi się na początku nowego roku.

Strażnik „dizajnu”

Znawca drogowej infrastruktury to nie koniec nowości w ZIKiT. Eksperci-urzędnicy mnożą się tam na potęgę. Oprócz drogomistrza, wkrótce pojawi się również nowy specjalista w Dziale Planowania Inwestycji. ZIKiT uznał, że podczas projektowania różnych elementów przestrzeni miasta potrzebuje dodatkowego wsparcia w osobie specjalisty ds. wzornictwa i przestrzeni publicznej.

- Taka osoba ma przypilnować by tworzone przez nas projekty były nie tylko dobre od strony technicznej, ale również wizualnej - twierdzi Michał Pyclik z ZIKiT.

Na czym dokładnie ma polegać jego praca? Będzie na przykład dobierał kolor kostki brukowej na chodniku albo alejce do kolorystyki otaczającej go najbliższej architektury i zadba o to, by kształt kosza zamontowanego przy ulicy nie zburzył ładu estetycznego okolicy. Ma wskazywać, jakie materiały będą lepiej wpasowywać się w „ład architektoniczny i harmonijną przestrzeń publiczną” i optymalnie ją wykorzystają. Specjalista ds. wzornictwa i przestrzeni publicznej będzie na bieżąco współpracował z projektantami, konserwatorem zabytków, a także brał udział w konsultacjach społecznych.

Biurko miejskiego estety dbającego o design urzędniczych inwestycji też jest jeszcze puste. Magistrat zapewnia, że nowe stanowisko nie powiela funkcji plastyka miasta, który ma znacznie szersze kompetencje.

Ambasador pieszych

Tymczasem także i piesi coraz głośniej zwracają na siebie uwagę urzędników. Ich interesami ma się zająć Zespół ds. Aktywności Mobilnej. Także i ten - choć działa formalnie od 1 grudnia - jeszcze nic nie zdziałał, ale już zbiera dobre wzory, jak poprawić komfort pieszych w mieście.

Trzyosobowym zespołem pokieruje dotychczasowy oficer rowerowy Marcin Wójcik. - Zadbamy o pieszych, by czuli się bezpieczni, a nie dyskryminowani - mówi. - Zaczniemy od zrewidowania ustawienia świateł na przejściach dla pieszych i poprawy ich widoczności.

Zespół postara się też o obniżenie krawężników na przejściach do 0 cm, a żeby uświadomić wagę problemu, pokuszą się o eksperyment wzorowany na I Wózkowej Masie Krytycznej zorganizowanej przez mieszkanki Prądnika Białego w październiku.

...mistrz jest niejeden

Pamiętacie scenę z „Misia” Barei, gdzie w kawiarnianej szatni obok mężczyzny wydającego kurtki siedział... kierownik szatni? Podobnie będzie w ZIKiT. Obok sztabu ludzi zajmujących się krakowskimi ulicami siedział będzie „drogomistrz”. Choć nie, przepraszam, nie będzie siedział. Ma jeździć po mieście i sprawdzać stan dróg. Tak, jakby obecni pracownicy tej jednostki, codziennie korzystający z floty służbowych aut, poruszali się z zamkniętymi oczami i nie widzieli, gdzie należy położyć nowy asfalt. Tylko czekać aż w krakowskich urzędach pojawią się następni„mistrzowie” np. od szyn czy lamp ulicznych. Oficera drzewnego i rowerowego już mamy. Jednym z efektów pracy tego ostatniego było to, że... niemal przez cały rok nie działały wypożyczalnie miejskich jednośladów. (ARM)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski