Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas na ekologiczne certyfikaty

ADOM
- Takie rolnictwo jest wpisane w strategię naszego rozwoju - - mówi wójt Wiśniowej Julian Murzyn. - Musimy doszlusować choćby do sąsiadującej z nami Limanowej, na razie mamy 10 zgłoszeń od rolników, a potrzeba nam dwukrotnie więcej, aby móc wystąpić do Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Krakowie o włączenie naszej gminy do projektu pilotażowego prowadzonego od roku na tere- nie powiatu limanowskiego. Na pewno gmina włączy się z finansowym wsparciem takich gospodarstw, bo ich rozwój to także rozwój gminy Wiśniowa.

Wiśniowa chce czerpać wzory z sąsiedniej Limanowej

W Gminnym Ośrodku Kultury w Wiśniowej kilkudziesięciu rolników z tej gminy wzięło udział w seminarium poświęconym organizacji rolnictwa ekologicznego.

Dorota Kowalewska-Rapacz, zastępca dyrektora ds. certyfikacji BioCert Małopolska z Krakowa powiedziała, że w Małopolsce jest już zarejestrowanych 1170 gospodarstw, produkujących ekologiczną żywność, z czego w powiecie limanowskim - ponad 500. Barbara Grzybek z sieci sklepów ze zdrową żywnością Vert w Krakowie przedstawiła zasady sprzedaży takiej żywności, a o ekologicznej produkcji wyrobów mleczarskich mówił Edward Zawada z Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Limanowej. -Surowiec doprodukcji naszych wyrobów jest pozyskiwany odkrów wypasanych nahalach górskich. Natomiast Krzysztof Maurer, właściciel "Tłoczni Maurera" z Łącka, producent naturalnych soków owocowych, tłumaczył: -Zpółtora kilograma owoców pozyskuje się 1 litr nie- rozcieńczonego, nieklarownego soku. Nie zawiera on żadnych środków ochrony roślin.
Na XX Targach Zdrowego Życia i Żywności "Ekolife" w 2004 r. "Sok Maurera" otrzymał nagrodę jako Specjał Regionalny oraz został uhonorowany Perłą 2004 za "najlepszy polski regionalny produkt żywnościowy". Zainteresowanie ekologiczną produkcją rolniczą w Wiśniowej za jakiś czas powinno przełożyć się na konkrety w postaci pozyskania certyfikatów ekologicznej produkcji rolnej.
Jeden z miejscowych rolników po spotkaniu nie miał wątpliwości: -Przecież nam brakuje tylko glejtów, bo chemii wnaszych gospodarstwach dawno powiedzieliśmy "nie!". Interesują nas warunki pozyskania certyfikatów, ile to kosztuje.
W trzygodzinnym spotkaniu wzięli także udział m.in. naukowcy z krakowskiej Akademii Rolniczej: doc. Bolesław Kulig i dr Józef Hernik.
(ADOM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski