Wyjazdy na kolonie - to rzadkość Fot. Jacek Sypień
W połowie lipca na drugi turnus pojedzie kolejna, 45-osobowa grupa dzieciaków. Dla wielu będzie to pierwszy w życiu pobyt nad Bałtykiem. Na zlecenie OPS kolonie organizuje firma "Ola" z Siemianowic Śląskich. Przy wyborze oferty decydowała nie tylko cena pobytu, ale także atrakcyjność obiektu, programu i wysokość stawki żywieniowej.
Wyjazdy kolonijne organizowane przez zakłady pracy - to rzadkość. Większość firm dopłaca po kilkaset złotych do letniego wypoczynku dzieci z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Jedyną firmą z powiatu olkuskiego, która od lat nieprzerwanie wysyła dzieci na zakładowe kolonie są Zakłady Górniczo Hutnicze "Bolesław" w Bukownie. W tym roku na takie kolonie wyjedzie 474 dzieci pracowników ZGH. To nieco mniej niż w ubiegłym roku, kiedy z zakładowych kolonii skorzystało 598 dzieci.
- Najwięcej, bo 252 dzieci będzie wypoczywać na koloniach w nadmorskiej Łebie. Organizujemy trzy turnusy. Pierwszy 81-osobowy już jest na miejscu. Na kolonie do Złotych Piasków w Bułgarii wyjedzie łącznie 161 dzieci. Organizujemy cztery turnusy. Na kolonie do Krościenka zapisało się 61 dzieci. Każdy pracownik, którego dziecko jedzie na kolonie, dostaje tysiąc złotych z zakładowego funduszu - wylicza pracownica spółki "Związkowiec".
Dopłaty z zakładowego funduszu do zagranicznych wyjazdów są możliwe od 2 lat. Dlatego w ubiegłym roku "Związkowiec" organizował kolonie w Grecji, północnych Włoszech i na Sycylii. Skorzystało z nich 244 dzieci.
(SYP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?