Czas na półfinał regionalny

Tak cieszyli się piłkarze Soły po wygraniu rywalizacji w oświęcimskim podokręgu. Fot. Jerzy Zaborski

PUCHAR POLSKI. Dzisiaj poznamy finalistów, którzy zagrają o prymat w zachodniej Małopolsce, ale to dopiero 25 maja

Relaks przyjmie wolbromian na boisku w Kleczy Dolnej. - Na pewno nie zamierzamy odpuszczać rozgrywek pucharowych, przeciwnie, chcemy się w nich pokazać z jak najlepszej strony - zapowiada Jarosław Rak, trener Przeboju. - Po trzech porażkach ligowych potrzebujemy potyczki na przełamanie i liczę właśnie na to, że taką będzie dla nas pucharowa konfrontacja. Oczywiście, że nie ma mowy o lekceważeniu przeciwnika. Do każdego podchodzimy z należnym mu szacunkiem, co nie zmienia faktu, że interesuje nas zwycięstwo. Najlepiej byłoby, gdyby szybko udało nam się otworzyć wynik, bo wtedy moglibyśmy spokojnie dograć mecz, ograniczając do minimum ryzyko kontuzji.

W składzie Przeboju dojdzie do kilku zmian w porównaniu do tego ligowego. - Po wizycie w Pińczowie urazu nabawił się Józek Mazela, więc trzeba go będzie oszczędzić - podkreśla trener Rak. - Na pewno skład będzie się różnił od ligowego, ale mam na tylu wartościowych graczy, że nie powinno się to odbić na formie zespołu.

Z kolei w Oświęcimiu dojdzie do konfrontacji dwóch liderów. Soła umocniła się na szczycie w klasie A, więc może w większym komforcie przystąpić do pucharowej potyczki, a przecież skład ma na tyle mocny, że uprawniający do walki wyżej niż klasa A. W finale na szczeblu oświęcimskiego podokręgu pokonała innego piątoligowca - Niwę Nowa Wieś 1-0.

W Trzebini po ostatnim weekendzie też trochę więcej spokoju, bo MKS po tygodniu odzyskał fotel lidera V ligi, więc też może z większym zaangażowaniem podejdzie do walki.

Finał zaplanowano na 25 maja. Jak się dowiedzieliśmy w wadowickim podokręgu, jego organizatorem ma być zespół niżej notowany w piłkarskiej hierarchii.

Jerzy Zaborski