Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czech prawie gotowy

Daniel Weimer
Kapitan Sandecji Dawid Szufryn w zwycięskiej walce o górną piłkę w sobotnim meczu z Chojniczanką.
Kapitan Sandecji Dawid Szufryn w zwycięskiej walce o górną piłkę w sobotnim meczu z Chojniczanką. fot. Jerzy Cebula
I liga piłkarska. Sandecja Nowy Sącz testować będzie młodego bramkarza ze Słowacji.

Jedną nogą w Sandecji jest już czeski napastnik Josef Ctvrtnicek. Mierzący 195 cm 25-latek ma jeszcze tylko dostarczyć niezbędne dokumenty ze swego dotychczasowego klubu Zbrojovki Brno.

– W PZPN sprawa jest już załatwiona, ze Zbrojovką ustaliliśmy warunki rocznego wypożyczenia, wszystko więc wskazuje na to, że Czech będzie do dyspozycji trenera Roberta Kasperczyka na nasz sobotni mecz z Dolcanem Ząbki _– zapewnia prezes Sandecji Andrzej Danek. Poinformował on nas również, że na testy do Nowego Sącza przyjedzie bramkarz ze Słowacji. _– Wiem o nim tylko tyle, że ma 21 lat i w nieodległej przeszłości występował w juniorskich reprezentacjach kraju naszych południowych sąsiadów. Mam nadzieję, że zaprezentuje umiejętności pozwalające mu rywalizować o miejsce między słupkami z Markiem Koziołem i Łukaszem Radlińskim, którym przytrafiły się błędy w dotychczasowych spotkaniach.

Tymczasem w sądeckim klubie z wolna stabilizuje się sytuacja kadrowa. Do zajęć z kolegami powracają kontuzjowani tuż przed rozpoczęciem rundy jesiennej Marcin Makuch i Łukasz Nowak. Indywidualne ćwiczenia wznowił po przeprowadzonej w Barcelonie operacji kolana od dawna nieobecny w składzie „biało-czarnych” Kameruńczyk Armand Ella Ken.

_– Wchodzę w normalny trening, przy czym rehabilitant zalecił mi unikania jeszcze bezpośrednich starć w walce o piłkę. Mam nadzieję, że do soboty, najpóźniej do środy, kiedy czeka nas starcie z __Chrobrym Głogów, odzyskam pełnię sił – _deklaruje Marcin Makuch.

Przywołany na wstępie Ctvrtnicek ma być partnerem dla Arkadiusza Aleksandra, jedynego obecnie doświadczonego napastnika Sandecji.

– Nie wykluczam, że będziemy w pewnych meczach grać dwójką w ataku – _przyznaje trener sądeczan. – Arek błyskawicznie odrabia zaległości treningowe, prezentuje się coraz korzystniej. W Olsztynie w ostatniej chwili uratował nam remis, a w meczu z Chojniczanką harował jak wół, biegał od jednego do drugiego pola karnego, należąc do wyróżniających się postaci naszego zespołu. Zresztą w sobotę nie było u nas słabych punktów._

Aleksander, mający za sobą bogatą w gole ekstraklasową przeszłość, nie obawia się konkurencji z Czechem. Przeciwnie, zapewnia, że taki układ będzie dla obydwu graczy korzystny.

Tworzymy drużynę i wszyscy powinniśmy dbać o to, by występowała w optymalnym zestawieniu – _podkreśla popularny „Aleks”. _– Dlatego prywatne ambicje należy odsunąć na bok. Jeśli trener znajdzie dla nas obu miejsca w wyjściowej jedenastce, to dobrze. W przeciwnym wypadku uczynię wszystko co w mojej mocy, żeby utrzymywać się w jak najwyższej formie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski