Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czego unikać na urlopie

(ds)
W Arabii Saudyjskiej zabronione jest np. trzymanie się za ręce
W Arabii Saudyjskiej zabronione jest np. trzymanie się za ręce fot. 123RF
Wakacje. Z kłopotów uratować nas może znajomość kilku słów w miejscowym języku.

Wyjechać na urlop za granicę jest bardzo łatwo, czasami trudniej z niego wrócić. Zdarza się, że powodem kłopotów jest niefrasobliwość i nieznajomość miejscowych zwyczajów.

Czego unikać?
Planując urlop za granicą warto zajrzeć na stronę polskiego MSZ, które publikuje listę krajów, do których odradza wyjazd, a także niebezpiecznych dla turystów miast.

Bezwzględnie też należy wystrzegać się posiadania i przewożenia narkotyków – w wielu krajach grozi za to długoletni pobyt w więzieniu, a w niektórych nawet kara śmierci (Singapur czy Indonezja). Przed wyjazdem do np. Arabii Saudyjskiej trzeba sprawdzić, czy leki, jakie zabieramy, nie są tam uznawane za środki odurzające. Kłopotów unikniemy również wtedy, gdy do Japonii, Izraela i USA nie zabierzemy np. żywności.

Turysta musi także przestrzegać zwyczajów danego kraju. Bezwzględnie należy się z nimi zapoznać przed wyjazdem. Najłatwiej popaść w kłopoty w krajach, gdzie religią państwową jest islam. Są państwa, w których przez palce patrzy się na wybryki cudzoziemców, ale są i takie, jak np. Arabia Saudyjska, gdzie publiczne praktykowanie innych religii, trzymanie się za ręce, całowanie czy picie alkoholu jest zabronione. W niektórych krajach muzułmańskich, żyjących z turystyki, można kupić alkohol, ale jego spożywanie w miejscach publicznych, z wyjątkiem hoteli, jest zabronione.

Najwięcej obostrzeń dotyczy kobiet, które nie powinny podróżować samotnie. W Iranie nawet dziewczynki muszą być okryte długim płaszczem i mieć na głowie chustkę. Mężczyźni powinni unikać kontaktów seksualnych z miejscowymi paniami, gdyż może to dla nich skończyć się skazaniem na karę śmierci.

Potrzebne zwroty
Jeżeli ktoś nie chce, aby robić mu zdjęcie, lepiej zrezygnować nawet z najciekawszego ujęcia. Nic chcąc mieć kłopotów, najpierw należy spytać się, czy możemy komuś pstryknąć fotkę. W wielu krajach zgoda uzależniona jest od drobnej opłaty.

W rejonach zagrożonych konfliktami zbrojnymi lub tam, gdzie panuje dyktatura należy unikać ubierania się w wojskowe uniformy. Tak ubrana osoba, w dodatku, gdy jest jeszcze ostrzyżona na jeża, za sam wygląd może zostać zatrzymana.

Z drobnych kłopotów uratować nas może znajomość kilku podstawowych słów w miejscowym języku. Warto nauczyć się zwrotów: dzień dobry, dziękuję, do widzenia, życzę Ci wszystkiego najlepszego. Na takiego turystę zawsze patrzy się życzliwiej.

Warto też pamiętać, że policjanci w większości krajów świata są pozbawieni poczucia humoru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski