Czekają aż urwisko zniknie z drogi

- Poza kilkoma zadaniami, wszystkie prace powinny być wykonane do końca września - mówi Józef Krzyworzeka, starosta krakowski.

Później będzie przebudowywana droga w Nielepicach (gm. Zabierzów), gdzie teraz opracowywana jest dokumentacja na sygnalizację świetlną. Także modernizacja ul. Tynieckiej w Skawinie musi współgrać z pracami przy budowie obwodnicy miasta. Ma być ona gotowa do końca listopada.

W ramach programu "Inicjatywy Samorządowe" powiat ma w tym roku do wykonania 70 zadań. - Dwie trzecie już zrealizowano, a termin pozostałych nie jest zagrożony - przekonuje szef powiatu.

Tymczasem mieszkańcy niecierpliwie czekają na naprawę dróg. W Woli Radziszowskiej (gm. Skawina) boją się, że prognozowane silniejsze opady zerwą asfalt. Droga powiatowa najpierw została naruszona podczas powodzi w 2010 r., a ubiegłoroczne ulewy oberwały jej brzeg.

- Powiat ją zabezpieczył, ale drżymy przy każdych opadach, bo jest zagrożenie, że zostanie całkiem podmyta i wtedy wioska będzie odcięta od świata - mówi Czesław Blak, sołtys Woli, gdzie niedawno naprawiono gminny skrót przez Lipki, ale są na niej ograniczenia tonażowe i nie przejedzie tędy autobus.

Sołtys liczy, że powiat dotrzyma słowa i do końca września naprawi drogę, do której gmina Skawina dołoży powiatowi połowę kosztów tej inwestycji, oszacowanej na prawie 220 tys. zł.

Ludzie złoszczą się, że procedury trwają prawie rok. - W sytuacjach klęsk żywiołowych powinny być uproszczone pozwolenia wydawane od ręki - mówi Blak. Marian Paszcza, dyrektor Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego tlumaczy zwłokę w naprawie planem wykonania naprawy solidnie, a nie prowizorycznie, z odwodnieniem, na co konieczne jest uzyskanie pozwolenia wodno-prawnego.