Mammografia to podstawowa metoda diagnozowania raka piersi. Co pewien czas sprzęt do badań i ludzie go obsługujący są sprawdzani na zlecenie Ministerstwa Zdrowia. Wyniki testów są podstawą do wydania audytu. Suska placówka zdrowia znalazła się w grupie szpitali, do których pracy i sprzętu zgłoszono, co prawda, zastrzeżenia, ale dopuszczono równocześnie możliwość wykonywania tam badań.
Ponieważ z wynikami testów nie zgodziła się dyrekcja szpitala, ministerstwo uznało, że należy powtórzyć badania; zrobi to już inna firma.
- Realizujemy program NFZ uznając, że ten audyt nie do końca jest wiarygodny. Uważamy, że robimy zdjęcia dobrej jakości, a sprzęt jest nowoczesny, bo został wymieniony w ubiegłym roku - mówi Janusz Baczewski, dyr. szpitala w Suchej Beskidzkiej.
Wyremontowano wówczas także pomieszczenia ciemni mammograficznej, zainstalowano też system wentylacji grawitacyjnej oraz nowoczesną wywoływarkę do zdjęć. Zaś personel Zakładu Diagnostyki Obrazowej ma wysokie kwalifikacje do wykonywania zdjęć obrazowych; m.in. zespół techników przeszkolono w Krakowie w Wojewódzkim Ośrodku Koordynującym i Warszawie w Centrum Edukacji Medycznej. Ponadto w szpitalu podkreślają, że szpital od wielu lat ma certyfikaty jakości w ochronie zdrowia i ISO.
- Spokojnie czekamy na powtórzenie audytu, jednak, kiedy zostanie on przeprowadzony nie zależy od nas. Ministerstwo Zdrowia musi teraz wyłonić firmę, która go przeprowadzi - mówi dyr. Baczewski.
(RASZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
