- Psy potraciły zęby, jeden z nich miał rozciętą głowę. Razem z koleżanką postanowiłyśmy je ratować. Zabrałyśmy psiaki do hotelu dla zwierząt; kundelki Jarek i Leszek (tak się nazywają) nadal nie mają domu. Rudy Jarek ma cztery lata, a czarny Leszek sześć; obaj są łagodni w stosunku do dzieci i dorosłych, nie przepadają natomiast za innymi psami, więc szukamy domku bez zwierząt - mówi wolontariuszka, która pomaga zwierzętom skrzywdzonym przez ludzi i los. Leszek w wyniku małego udaru lekko kuleje, ale bawi się i biega jak każdy zdrowy pies.
- Tym psiakom potrzeba jedynie miłości i bliskości człowieka. Niby tak niewiele, a tak długo czekają... - dodaje wolontariuszka.
Jeśli ktoś może je przygarnąć - proszony jest o kontakt; tel. 0505-945-510.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?