Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekając na Gołosia

MARO
Przyjazd Konrada Gołosia, pomocnika Wisły, na zgrupowanie do Zakopanego jest uzależniony od pozytywnej opinii kardiologa sportowego. Ogólny miał zastrzeżenia.

Wisła weryfikuje zastrzeżenia kardiologa

Przyjazd Konrada Gołosia, pomocnika Wisły, na zgrupowanie do Zakopanego jest uzależniony od pozytywnej opinii kardiologa sportowego. Ogólny miał zastrzeżenia.

   23-letni zawodnik, pozyskany z Polonii Warszawa, miał w środę, po serii badań, dołączyć do zespołu. Zapytany przez nas, dlaczego Gołoś wciąż jest w Krakowie, rzecznik prasowy spółki Jerzy Jurczyński stwierdził: - Wyniki badań, wykonanych przez kardiologa ogólnego, wzbudziły wątpliwości. Dlatego postanowiliśmy skierować Konrada do kardiologa sportowego. Jeszcze nie znamy jego opinii.
   Z Zakopanego dochodzą też optymistyczne wieści. O bólu w kolanie zapomnieli: rezerwowy bramkarz Marcin Juszczyk i prawoskrzydłowy Jakub Błaszczykowski. Obaj ćwiczyli wczoraj dwukrotnie.
   Pod Tatrami pada deszcz. Spowodował on, że pierwszą część porannych zajęć przeprowadzono w siłowni. Ryszard Szul zaordynował piłkarzom ćwiczenia z gryfami. Na boisku trener Engel zaimprowizował ciekawą gierkę - pięcioosobowe drużyny miały strącać ustawione obok siebie piłki. To ćwiczenie, przypominające zmagania w kręgielni, najlepiej wyszło drużynie, którą stanowili Marcin Baszczyński, Błaszczykowski, Jacek Kowalczyk, Marek Zieńczuk i Grzegorz Kmiecik.
   Engel nie przejął się niekorzystną aurą. Na sugestię przewodnika tatrzańskiego, że przy szybko spadającej temperaturze może spaść śnieg, odparł: - Będziemy trenować nawet na śniegu.
   - Wyraziliśmy czasową zgodę na treningi Vlastimila Vidliczki w jego poprzednim klubie Tescoma Zlin - odparł Jurczyński, gdy zapytaliśmy go o przesuniętego do rezerw czeskiego obrońcę. - To lepsze rozwiązanie niż treningi Vidliczki w naszym zespole rezerw. "Biała Gwiazda" pracuje nad rozwiązaniem umowy o rocznym wypożyczeniu Vidliczki do Wisły, jaką zawarto w lutym.
   Jurczyński w wypowiedzi dla "Evening Times" odniósł się do sprawy Macieja Żurawskiego:- Chcieliśmy zaprezentować go jako zawodnika Celtiku. Nadal tego chcemy, ale teraz już nie mamy pewności. Peter Lawwell (szef wykonawczy Celtiku) był nieco zaskoczony, że nie dążymy do kompromisu, lecz nie musieliśmy, mając inne oferty.
   Po zakupie Serba Savo Milosevicia z Osasuny, co jest ponoć kwestią godzin, zainteresowanie Żurawskim straci Besiktas Stambuł.
(MARO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski