Czekał na krewnych, pies go namierzył

Redakcja
NARKOTYKI. Na lotnisku w Balicach funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej znaleźli marihuanę w samochodzie mężczyzny, który przyjechał na lotnisko po krewnych.

Marihuana znaleziona w samochodzie

Mężczyzna, który oczekiwał na przylot krewnych, przechodził przez halę portu lotniczego, gdy przypadkiem natknął się na psa służbowego Straży Granicznej, prowadzonego przez przewodnika. Pies wskazał go jako osobę "mającą kontakt z narkotykami". Najpierw strażnicy graniczni skontrolowali jego ubranie, ale niczego nie znaleźli. Sprawdzili jednak także samochód, którym przyjechał i w aucie znaleźli niespełna 20 gramów marihuany. - Mimo tak niewielkiej ilości narkotyku, którego mężczyzna nawet nie miał przy sobie, a tylko miał z nim kontakt, pies jednak zareagował; świadczy to o nadzwyczajnej czułości psiego nosa - podaje mjr SG Marek Jarosiński, rzecznik komendanta KOSG. Mężczyzna został zatrzymany jako podejrzany o naruszenie przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i przekazany komisariatowi policji w Zabierzowie. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat.

 Psy dla potrzeb Straży Granicznej przygotowuje Ośrodek Tresury Psów Służbowych w Lubaniu. Szkolone są one w dwóch głównych specjalnościach - psów tropiących oraz wykrywających narkotyki i materiały wybuchowe. (J.ŚW)

 [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie