18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekam na halny w polskiej polityce

Marek Kęskrawiec
Archiwum
Rankiem 26 grudnia otrzymałem od przyjaciół fotografię restauracji, którą prowadzą pod Tatrami. Przywalony drzewami piękny budynek wyglądał jak po przejściu cyklonu, a nie swojskiego halnego. Patrząc na to smutne zdjęcie, miałem wrażenie, że walka ze skutkami kataklizmu zajmie wiele tygodni.

Marek Kęskrawiec: EDYTORIAL

Dzień później, kiedy dotarłem na miejsce, przydałem się już tylko do porządkowania terenu, a następnej doby restauracja przyjmowała gości. Solidarność ludzi w górach jest tak ogromna, że potrafią rzucić wszystko, zapomnieć o zatargach, wstać od świątecznego stołu i ruszyć na pomoc sąsiadom. Nie widziałem, by ktoś tam specjalnie narzekał lub czekał (jak to często widzimy przy okazji klęsk żywiołowych w innych częściach Polski) na pomoc państwa. Świadomość życia w symbiozie z surową naturą oznacza konieczność pogodzenia się z faktem, że przyroda bywa nie tylko piękna, ale też nieprzewidywalna i okrutna.

Patrząc na pracowitych i wytrzymałych górali, myślałem jednocześnie o sylwestrowym wydaniu „Dziennika Polskiego”, w którym podsumowujemy mijający rok. Mając zaplanowane niemal wszystkie najważniejsze kolumny, wciąż nie mogłem przypomnieć sobie, co takiego ważnego stało się w polskiej polityce. I przez cały dzień nie przypomniałem sobie nic. Uderzyło mnie, jak w porównaniu z Podhalańczy­kami, leniwi i mało aktywni są nasi decydenci. Jak niewiele ich interesuje poza całodziennymi pielgrzymkami od rozgłośni radiowej do stacji telewizyjnej i uprawiania tam sztuki sprawnego, ale bezsensownego mielenia ozorem.

Nie potrafię wskazać, co epokowego (poza skokiem na pieniądze z OFE) zrobił rząd Donalda Tuska, jaką inicjatywą błysnął prezydent Bronisław Komorowski, jaki błyskotliwy pomysł naprawy państwa zgłosił Jarosław Kaczyński czy inni liderzy opozycji. Zamiast ważnych rzeczy pamiętam zegarki ministra Nowaka oraz przechwałki posła „agenta” Tomka.

Nowy rok musi być lepszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski