Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerczesow już w Warszawie

Tomasz Bochenek
Henning Berg osiągnął z Legią sukcesy w 2014 roku. W ostatnich miesiącach zespół zrobił krok w tył
Henning Berg osiągnął z Legią sukcesy w 2014 roku. W ostatnich miesiącach zespół zrobił krok w tył fot. Szymon Starnawski
Wychodząc wczoraj na boisko w Zabrzu, piłkarze Legii mieli świadomość, że do Warszawy przyleciał Rosjanin, który dziś ma zostać ich trenerem.

Górnik Zabrze2 (2)
Legia Warszawa 2 (2)

Bramki: 1:0 Szeweluchin 5, 1:1 Nikolić 20 karny, 2:1 Sobolewski 31, 2:2 Nikolić 40.
Górnik: Kasprzik - Widanow, Kopacz, Danch, Szeweluchin, Kosznik - Gergel, Kwiek [80], Sobolewski (74 Przybylski), Madej (77 Cerimagić) - Korzym (58 Magiera).
Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Pazdan, Brzyski - Makowski (81 Vranjes), Jodłowiec - Guilherme (58 Duda), Prijović, Kucharczyk (43 Trickovski), Nikolić.
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 8570.

- Czy to mój ostatni mecz w roli trenera Legii? Zobaczymy. Czekam na decyzje - mówił tuż po spotkaniu Henning Berg.

Norweg - wszystko na to wskazuje - pożegna się z Legią po dwóch latach pracy. Jego następcą ma zostać Stanisław Czerczesow, który w tym roku rozstał się z Dynamem Moskwa. Wcześniej był szkoleniowcem m.in. moskiewskiego Spartaka i Tereka Groznyj, a jeszcze wcześniej bramkarzem reprezentacji Rosji. W nowej roli ma zadebiutować w meczu z Cracovią, 18 października.

Wczoraj z najlepszej strony Czerczesowowi zaprezentował się Nemanja Nikolić, dla którego Berg nie znalazł miejsca w podstawowym składzie na czwartkowy mecz z Napoli. W Zabrzu to serbski Węgier uratował twarz Legii; nie pierwszy raz - w tym sezonie zdobył już 12 goli.

Bohaterem Górnika mógł zostać Oleksandr Szeweluchin, w 7 min powinien był strzelić swoją drugą bramkę. - Ta sytuacja będzie mi się śniła - przyznał. - Po przerwie chcieliśmy przede wszystkim utrzymać to, co mamy - dodał.

Zagłębie Lubin1 (0)
Śląsk Wrocław 1 (0)

Bramki: 1:0 Papadopoulos 49, 1:0 F. Paixao 79.
Zagłębie: Forenc - Todorovski, Guldan, M. Dąbrowski, Cotra - Janus (87 Woźniak), Tosik, Kubicki, Janoszka (81 Vlasko) - Papadopulos, K. Piątek (71 Ł. Piątek).
Śląsk: Pawełek - Zieliński, Celeban, Pawelec, Dudu - Hołota, Kokoszka - F. Paixao, Gecov (55 Grajciar), Machaj (55 Kiełb) - Biliński (83 dzik).
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 10 482.

W posiadaniu piłki remis idealny, ale pomysły na grę były różne. Lubinianie wykonali 34 dośrodkowania, Śląsk 11. Trener Zagłębia Piotr Stokowiec sam sobie rysował laurkę: - Małe są wahania naszej formy. Gramy otwarcie, w systemie 4-4-2, stwarzamy sytuacje.

Szkoleniowiec Śląska remisem też nie pogardził, stwierdził jednak: - Gdyby Flavio Paixao miał więcej szczęścia lub umiejętności, to mógłby strzelić nawet trzy bramki.

Korona Kielce0
Podbeskidzie Bielsko-Biała 0

Korona: Małkowski - Fertovs, Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak - Jovanović, Grzelak - B. Pawłowski (64 Pyłypczuk), Cebula (73 Przybyła), Sierpina - Cabrera (81 Aankour).
Podbeskidzie: Zubas - Pazio, K. Nowak, Kolcak, Mójta - Możdżeń (90+2 Kołodziej), Kato - Sokołowski, Szczepaniak, Kowalski (81 Adu Kwame) - Demjan (61 Deja).
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 5404.

Gracz meczu: Emilijus Zubas. - Mieliśmy cztery dobre okazje, w tym jedną Łukasza Sierpiny w samej końcówce, której bramkarz nie miał prawa „wyjąć”, ale to zrobił - kręcił głową pomocnik Korony Rafał Grzelak.

W oddanych strzałach było 17 do 8, ale trudno wskazać jakiś naprawdę groźny w wykonaniu bielszczan. - Brakowało nam ostatniego podania, wykończenia. Często graliśmy długą piłką, zawodnicy Korony wygrywali przebitki i przez to była spora gonitwa w naszej drużynie - przyznał Mateusz Możdżeń, pomocnik Podbeskidzia.

Mecze piątkowe

Jagiellonia Białystok0
Lechia Gdańsk3 (0)

Bramki: 0:1 Mak 66, 0:2 Makuszewski 76, 0:3 Kuświk 90+1.

Jagiellonia: Drągowski - Modelski, Madera, Augustyniak, Tomasik - Romanczuk, Grzyb - Frankowski (46 Mackiewicz), Vassiljev (67 Mystkowski), Grzelczak (80 Góralski) - Cernych.

Lechia: Marić - Wojtkowiak, Janicki, Gerson, Wawrzyniak - Łukasik (85 Kovacević), Borysiuk - Makuszewski, Krasić (60 Peszko), Michał Mak - Kuświk.

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 11 195.

Ruch Chorzów0
Pogoń Szczecin 2 (2)

Bramki: 0:1 Akahoshi 23, 0:2 Akahoshi 45.

Ruch: Putnocky - Konczkowski, Cichocki, Grodzicki [70], Szyndrowski [90+3] - Surma, Urbańczyk (46 Iwański) - Mazek (69 Gigołajew), Lipski, Zieńczuk (86 Szewczyk) - Stępiński.
Pogoń: Kudła - Rudol, Czerwiński, Fojut, Lewandowski - Rafał Murawski, Matras - Murayama (65 Małecki), Akahoshi (84 Walski), Frączczak - Listkowski (56 Zwoliński).

Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 6377.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski