- W piątek o godz. 20 (dzisiaj - przyp.) gracie z Orlikiem Opole, który ma tylko trzy punkty mniej od was.
- Beniaminek sprawił w tym sezonie kilka niespodzianek, wygrał z mistrzem Polski Ciarko PBS Sanok. Bardzo umiejętnie wzmocniono zespół kilkoma obcokrajowcami ze Wschodu, w ostatnim meczu z Naprzodem Janów wszystkie pięć goli zdobyli obcokrajowcy. To nie będzie dla nas "spacerek". Musimy wyjść na lód skoncentrowani od pierwszych minut.
- W ostatnim, zwycięskim meczu z Unią Oświęcim (4:2) zebrał Pan bardzo pochlebne recenzje. Obaj trenerzy twierdzili, że to głównie Panu Cracovia zawdzięcza zdobycie trzech punktów.
- To nie był dla nas łatwy mecz. Nie najlepiej graliśmy w pierwszej tercji, przebudziliśmy sie dopiero po stracie gola. Mnie broniło się dobrze, byłem rozgrzany, bo pod moją bramką ciągle coś się działo. Nie byłem zadowolony z poprzednich spotkań, z Tychami i Jastrzębiem, moje błędy zadecydowały o naszej porażce. Teraz częściowo odkupiłem winy. Liczę, że mecz z Orlikiem będzie dla mnie udany i zainkasujemy komplet punktów.
- Jaka jest tegoroczna ekstraliga? Mocniejsza niż w poprzednim sezonie?
- Czołówka jest mocna, poszerzyła się o zespół Podhala, który gra jak na razie rewelacyjnie, pokonał nas w Krakowie. Od stawki odstaje jednak kilka zespołów, przede wszystkim GKS Katowice, który w każdym meczu zbiera cięgi. Myślę, że w obecnych warunkach optymalna byłaby ekstraliga złożona z ośmiu zespołów. Kibice oglądaliby wtedy znacznie więcej ciekawych spotkań.
- Bronicie Pucharu Polski. Aby zakwalifikować się do grudniowego finału, który według planów PZHL ma być rozegrany w Kraków Arenie, musicie być w czołowej czwórce po dwóch pierwszych rundach. To realne?
- Po porażkach z GKS Tychy i JKH Jastrzębie uciekło nam kilka punktów, jesteśmy na piątym miejscu. Dlatego teraz musimy zacząć punktować w każdym meczu. Strata jest do odrobienia. Bardzo chcielibyśmy zagrać w finale. To byłaby wielka frajda wystąpić w Kraków Arenie. Myślę, że parę tysięcy widzów przyszłoby na finałowe mecze. Kibice hokejowi jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z nową halą. Zapewne sporo fanów przyjechałoby też ze Śląska, Nowego Targu, Krynicy czy Sanoka.
- A co z reprezentacją? Czy prawdziwa jest opinia, że rezygnuje Pan z kadry?
- Nigdy tego nie powiedziałem. Ostatnio jednak regularnie nie otrzymuję powołań. Jeśli je dostanę, to będę się zastanawiał. Na pewno kusi występ w reprezentacji w mistrzostwach świata dywizji 1A, które odbędą się w kwietniu w Krakowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?