Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czeski film

Redakcja
Można złośliwie podsumować czeską prezydencję mianem typowego czeskiego filmu: splot tragikomicznych sytuacji, niezręcznych posunięć, w którym nie można się połapać o co chodzi. Ale Czesi, pomimo że mieli pod górkę, osiągnęli też sukcesy, z których największym jest przyjęcie programu Partnerstwo Wschodnie.

Dominika Ćosić (Bruksela): ANALIZA

Część z katastrof, jakie się wydarzyły w ostatnim półroczu, była niezawiniona przez Pragę. Bo wobec wojny w Strefie Gazy cała Unia Europejska była bezradna, a ten rejon to domena USA. Z kolei rozwiązanie rosyjsko-ukraińskiego kryzysu gazowego przekraczało możliwości Czechów - do tego potrzebna była pełna solidarność wszystkich krajów unijnych. Wystąpień prezydenta Vaclava Klausa na forum Parlamentu Europejskiego też nie ma co przesadnie krytykować, miał absolutne prawo do wypowiedzenia własnych poglądów.
Czechów można natomiast pochwalić za antyprotekcjonistyczną postawę podczas marcowego szczytu unijnego. Praga potrafiła się sprzeciwić Paryżowi i wspierana przez Warszawę uzyskała w tym względzie poparcie Komisji Europejskiej. Niekwestionowanym sukcesem tej prezydencji jest też zainicjowanie Partnerstwa Wschodniego, bo projekt w obecnej sytuacji Unii Europejskiej mógł zostać odłożony ad acta.
Największą klapą czeską była dymisja rządu Mirka Topolanka, spowodowana przez socjalistów. Choć też nie ma co popadać w przesadę w krytyce wobec Pragi, bo w porównaniu z wiecznie rozpadającymi się koalicjami - chociażby włoskimi - nie było to czymś szokującym. Zaważyło jednak na wizerunku Czech i pozwoliło niektórym starym krajom unijnym podważać wiarygodność Pragi. Komicznym i nieco szokującym elementem tej prezydencji była nieudana wystawa (prezentująca symbole różnych krajów europejskich w prześmiewczy sposób) i na sam koniec zdjęcia nagiego Topolanka w towarzystwie młodych kobiet w willi Silvio Berlusconiego. Ale sami Czesi akurat mieli do całej afery wyjątkowo bezpruderyjne podejście.
Czeska prezydencja wcale nie była niekończącym się pasmem pomyłek, gaf i nietrafionych decyzji. Nie była może szczególnie udana, ale też Czesi chociażby ze względu na to, że są małym i nowym krajem unijnym, nie mieli łatwo. Najbardziej szkoda, że wszelka krytyka Pragi została też automatycznie skierowana pod adresem innych, nowych krajów unijnych. I przez to np. Polska, która za dwa lata przejmie stery UE czy wcześniej Węgry będą miały już na wstępie utrudnioną sytuację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski