Czesław Michniewicz. Najpierw do Francji, potem do Niecieczy

- Został Pan nowym trenerem Bruk-Betu Termaliki. Czym przekonali Pana właściciele klubu z Niecieczy do pracy w ich klubie?

- Przede wszystkim konkretami. Klub z Niecieczy cały czas rozwija się i stawia przed sobą kolejne cele. W tym roku zespół jako beniaminek utrzymał się w ekstraklasie, ambicje właścicieli klubu sięgają jednak jeszcze wyżej i wcale się temu nie dziwię, widząc ich ogromne zaangażowanie w budowę drużyny. Ze swojej strony czuję, że mogę coś dołożyć do rozwoju tej drużyny, dlatego zdecydowałem się przyjąć ofertę pracy z Niecieczy.

- Zanim podpisał Pan kontrakt z Bruk-Betem Termalicą był Pan blisko przejęcie I-ligowej drużyny Podbeskidzia Bielsko-Biała.

- Rzeczywiście prowadziłem rozmowy z kierownictwem Podbeskidzia, ale szefowie klubu z Bielska-Białej wiedzieli o tym że prowadzę także negocjacje z Bruk-Betem Termalicą. Taką samą wiedzę miały władze klubu z Niecieczy. W Bielsku zaproponowano mi trzyletni kontrakt, mimo wszystko zdecydowałem się na pracę w klubie z Małopolski, nadal występującym w ekstraklasie. Podpisałem dwuletni kontrakt.

- Jakie zadania sportowe postawili przed Panem właściciele klubu z Niecieczy

- W nadchodzącym sezonie głównym celem jest zajęcie miejsca w czołowej ósemce. Ma to być kolejny krok do przodu w rozwoju zespołu, który w przyszłości może osiągnąć jeszcze więcej. Obserwując ogromną pracę jaką w poprzednich latach wykonano w Niecieczy, śmiało można stwierdzić, że jest to klub z przyszłością. Niewykluczone, że kiedyś zespół Bruk-Betu Termaliki pokaże się w Europie. Na razie musimy się jednak skoncentrować na teraźniejszości i na celach wytyczonych na najbliższy rok.

- Planuje Pan duże zmiany personalne w porównaniu do składu w jakim zespół z Niecieczy występował w niedawno zakończonym sezonie?

- Na pewno musimy odmłodzić zespół, nie oznacza to jednak jakiejś wielkiej rewolucji w składzie. Większość zawodników którzy grali w zespole w poprzednim sezonie zostanie w drużynie. Na razie nie znam aż tak dobrze zawodników, którzy w poprzednim sezonie grali w ekipie z Niecieczy. Prowadząc Pogoń Szczecin patrzyłem na nich pod kątem drużyny przeciwnej. Wiem, że poprzedni trener Piotr Mandrysz, a także Marcin Baszczyński zrobili listy zawodników, których widzieli w drużynie w nadchodzącym sezonie. Na pewno skorzystam także z tej wiedzy. Poza tym w drużynie pojawią się także nowe twarze, jednak za wcześnie jest jeszcze, by mówić o szczegółach.

- Kto obok Pana w nadchodzącym sezonie będzie tworzył sztab szkoleniowy „Słoników”?

- Nowym trenerem odpowiadającym za przygotowanie fizyczne zawodników będzie Marcin Węglewski, natomiast analitykiem Kamil Potrykus. Obaj pracowali ze mną w zespole Pogoni Szczecin. Pozostałe osoby w sztabie szkoleniowym pozostają bez zmian. Drugim trenerem nadal będzie Jan Pochroń, natomiast trenerem bramkarzy Mariusz Mucharski. Na razie nie rozmawiałem jeszcze z kierownictwem klubu w sprawie fizjoterapeutów, ale wszystko wskazuje że tu także nie będzie zmian personalnych.

- Na 13 czerwca zaplanowane jest rozpoczęcie przygotowań do nowego sezonu, tymczasem Pan będzie wtedy na EURO 2016 we Francji w roli komentatora. Jak zostanie rozwiązana ta sprawa?

- Rzeczywiście wyjeżdżam na mistrzostwa Europy do Francji, ale już 20 czerwca wracam do Polski. Mimo mojej nieobecności w przygotowaniach drużyny do nowego sezonu nie zajdą żadne zmiany. Zgodnie z planem rozpoczniemy je 13 czerwca od badań szybkościowych i wydolnościowych. Kolejne treningi poprowadzi natomiast trener przygotowania fizycznego i wszystko będziemy mieli pod kontrolą.

- Termin zgrupowania letniego także pozostanie bez zmian?

- Wszystkie wcześniej zaplanowane elementy przygotowań takie jak zgrupowanie czy sparingi pozostają bez zmian. Na przełomie czerwca i lipca będziemy więc przebywali na zgrupowaniu Wodzisławiu Śląskim. Rozegramy tam także cztery mecze kontrolne, w których zmierzymy się m.in. z Koroną Kielce, Górnikiem Zabrze oraz zespołem z czeskiej Karwiny.

Wczoraj nowym bramkarzem Bruk-Betu Termaliki został 26-letni Dariusz Trela, który ostatnio grał w Koronie Kielce. Przypomnijmy, że w przeszłości, w sezonie 2009/10, Trela był już zawodnikiem Bruk-Betu Nieciecza, który występował wtedy w II lidze. Nie zagrał jednak wtedy w żadnym meczu ligowym. Później występował w zespołach IKS-u Olkusz, Okocimskiego Brzesko, Piasta Gliwice, Lechii Gdańsk i GKS-u Bełchatów. Kontrakty na kolejny sezon przedłużyli obrońcy Partyk Fryc i Pavol Stano. Z drużyną żegnają się natomiast bramkarze Sebastian Nowak i Andrzej Witan oraz pomocnik Tomasz Foszmańczyk.
(PIET)