Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Człowiek po to wymyślił sylwestra, żeby świętować go po królewsku

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Jedna z trzech krakowskich scen budowana jest na Rynku Głównym
Jedna z trzech krakowskich scen budowana jest na Rynku Głównym fot. Andrzej Banaś
Zabawa. Na zamku, pod ziemią, w pociągu lub w górskiej ciszy. Nietypowe imprezy sylwestrowe cieszą się bardzo dużą popularnością.

Prezydent Jacek Majchrowski zapowiedział, że pożegnanie 2016 r. w Krakowie odbędzie się w stylu prywatkowym. Tym razem zamiast jednej hucznej imprezy na Rynku Głównym odbędą się trzy mniejsze. Jedna tradycyjnie na płycie Rynku Głównego, druga przy Teatrze Ludowym w Nowej Hucie i trzecia na Rynku Podgórskim. Hucznie będzie również w Zakopanem na Równi Krupowej.

Ci, którzy ostatni dzień roku woleliby spędzić w bardziej nietypowy sposób, nie mogą narzekać na brak możliwości.

Na sylwestra po królewsku zaprasza zamek w Niepołomicach. Chętni na dworskie imprezowanie powinni się jednak pospieszyć. - Zostało nam tylko kilka biletów - mówi Marzena Majewska, specjalistka organizacji imprez.

Za 550 zł od osoby organizatorzy zapewniają muzykę na żywo oraz graną przez DJ-a. Zabawę uatrakcyjni m.in. turniej rycerski, teatr ognia, szczudlarze, połykacze ognia, koncert muzyki barokowej czy występ iluzjonisty.

- Pierwszego sylwestra w stylu królewskim zorganizowaliśmy 18 lat temu. Taka forma świętowania ostatniego dnia w roku do dziś cieszy się wielkim zainteresowaniem wśród naszych gości - zapewnia Marzena Majewska.

Na niepowtarzalny klimat ostatniej imprezy w tym roku mogą liczyć również goście Kopalni Soli w Wieliczce. 2017 rok będą witali w rozświetlonej kryształowymi żyrandolami komorze „Warszawa”, położonej na głębokości 125 metrów pod ziemią. Bal odbędzie się w klimacie lat 70. Na parkiecie królować ma bajecznie kolorowa hippisowska moda, spodnie dzwony i wielkie kołnierzyki.

Dużym zainteresowaniem cieszy się również sylwester w pociągu organizowany przez Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Krakowie (SMKK).

- Jedziemy z Krakowa do Zakopanego, gdzie witamy Nowy Rok. Później wracamy do Krakowa. Po drodze bawimy się przy świetnej muzyce. Hitem jak zawsze jest utwór „Jedzie pociąg z daleka” - mówi Marcin Listowski, prezes stowarzyszenia SMKK. Zła wiadomość jest jednak taka, że bilety na pociąg zostały już wyprzedane.

Jeśli w ostatni dzień grudnia tęsknicie za upalnym latem, wpadnijcie na stadion Cracovii. Tam zamiast meczu odbędzie karnawał jak w Rio. Na gości czeka mnóstwo atrakcji w klimacie brazylijskim. Pokaz tańca, nauka samby, gra na instrumentach czy symulator tańca.

31 grudnia rozgrzać się będzie można, biorąc udział w Krakowskim Biegu Sylwestrowym. Przebrani w fantazyjne stroje zawodnicy startują w samo południe z Małego Rynku i mogą wybrać jeden z dwóch dystansów - „Smoczą piątkę” (5 km) lub „Radosną dziesiątkę” (10 km). Na ich pokonanie mają 90 minut.

Ci, którzy zamiast hucznych imprez marzą o spędzeniu nocy sylwestrowej w górskiej ciszy, powinni wybrać się na wędrówkę po Beskidzie Żywieckim. Świeże powietrze na górskich szczytach, wieczór przy dźwiękach gitary, strzelające iskry ogniska, niebo pełne gwiazd, schronisko pośród gór i lasów. Takie atrakcje czekają na uczestników wyprawy organizowanej przez Akademicki Klub Turystyczny „Rozdroże”.

Dlaczego ostatni dzień w roku większość z nas chce przeżyć w wyjątkowy sposób. Na to pytanie odpowiedź zna prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny.

- Dni, które przeżywamy, mijamy jak drzewa, jedno za drugim. Żeby je oddzielić, człowiek wymyślił sylwestra - utrzymuje profesor.

Długie weekendy 2017

Ci, którzy narzekają, że obecne pożegnanie starego roku i powitanie nowego trwało zbyt krótko, już za tydzień będą mogli świętować nieco dłużej. Pierwszy wydłużony weekend w 2017 roku mamy dzięki przypadającemu na piątek świętu Trzech Króli. To pozwala na odpoczynek przez 3 dni. Kolejną taką okazją będą dopiero święta wielkanocne (15-17 kwietnia)

1 maja przypada w poniedziałek, 3 maja w środę. Większość Polaków będzie więc wypoczywać od soboty 29 kwietnia do środy 3 maja, a więc przez 5 dni. Będą i tacy, którzy wezmą sobie dodatkowe wolne na 4 i 5 maja, a wtedy okres odpoczynku wydłuży się do 9 dni.

4-dniowe weekendy można mieć w czerwcu i sierpniu - biorąc dzień urlopu na piątek 16 czerwca (po Bożym Ciele) lub dzień urlopu na poniedziałek 14 sierpnia (przed Świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny).

W listopadzie będzie trudno o dłuższy weekend. Wszystkich Świętych wypada w środę, a Święto Niepodległości w sobotę. Za to ostatnie przysługuje dodatkowy dzień wolny, ale to pracodawca wyznaczy, który to będzie dzień.

Za rok Wigilia przypadnie w niedzielę, więc 25 i 26 grudnia to poniedziałek i wtorek.

(GEG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski