Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czosnek na receptę

Magdalena Uchto
Leszek Olesiński, sołtys Obrażejowic przyznaje, że w tym roku na zbiory nie można narzekać. Gorzej jest ze zbytem.
Leszek Olesiński, sołtys Obrażejowic przyznaje, że w tym roku na zbiory nie można narzekać. Gorzej jest ze zbytem. Magdalena Uchto
Reportaż. Gmina Radziemice słynie z uprawy tego warzywa. Rolnicy narzekają na niskie ceny. Reklama ma pomóc w szukaniu rynków zbytu.

Leszek Olesiński, sołtys Obrażejowic, wskazuje, że najwięcej czosnku produkuje się w tej miejscowości oraz w Łętkowicach, Łętkowicach-Kolonii, Wierzbicy i Kątach. Uprawy zajmują od 1 do 3 hektarów. - Plon z jednego hektara to od 8 do 10 ton - mówi sołtys. Nie ukrywa jednak, że w poprzednich latach uprawa czosnku była bardziej dochodowa.

Czosnek z Hiszpanii spędza rolnikom sen z powiek
Tak samo uważa Krzysztof Popiołek, sołtys Łętkowic-Kolonii, gdzie również dominuje produkcja czosnku. On sam uprawia go na obszarze prawie dwóch hektarów. - W tym roku kiepsko jest ze zbytem. Bardzo dużo czosnku sprowadzają z Hiszpanii. A nasz trudno sprzedać. Teraz za główkę jest cena 40 groszy, a w ubiegłym roku było to nawet i 70 groszy. Jeszcze trzy lata temu można było sprzedać po złotówce - mówi sołtys.

Leszek Olesiński zauważa, że czosnek produkowany w tym terenie ma zdecydowanie bardziej ostry smak niż ten z Hiszpanii. Irena Cichopek, szefowa Koła Gospodyń Wiejskich w Łętkowicach-Kolonii, przekonuje, że najzdrowszy jest polski czosnek. - Na rynku jest bardzo dużo tego z zagranicy. Ale on szybko gnije i nie ma takich właściwości jak nasz. Czosnek, który teraz wykopujemy, przetrwa do wiosny i nie zgnije. Odbiorcy już się powoli przekonują, że ten zagraniczny nie ma smaku, więc może w końcu się wybijemy - mówi pani Irena.

Ceny są znacznie niższe niż kilka lat temu
Rolnicy handlują czosnkiem najczęściej na placach targowych. Niektórzy mają też innych odbiorców. Leszek Olesiński podkreśla, że np. klienci z mazowieckiego kupują czosnek w wiązkach po 25 szt. Przyznaje, że teraz sztukę sprzedają po 40 gr.

- W poprzednich latach było to minimum 60 groszy. A teraz koszty uprawy się zwiększyły, a cena spadła - mówi sołtys Obrażejowic. Ponadto czosnek z gminy Radziemice jest przeznaczony nie tylko do celów handlowych i spożywczych, ale jest też materiałem hodowlanym. - Kilku producentów ma zawarte umowy z Polanem - dodaje Leszek Olesiński.

Rolnicy nie narzekają na tegoroczne plony
Czosnek zimowy powinno się sadzić w październiku, a wiosenny - do 10 kwietnia. I jeden, i drugi zbiera się w lipcu. Gospodarze podkreślają, że uprawa tego warzywa jest pracochłonna. Ale za to rośnie on na bardzo dobrych glebach. Rolnicy nie narzekają na tegoroczne plony. - Chociaż deszcz potrzebny był w okresie wiązania, a zaczął padać przed samym zbiorem - mówi sołtys Olesiński.

Gospodynie promują czosnek w potrawach
Sposobem na lepszy zbyt ma być reklama "czosnku radziemickiego". To pomysł wójta Tomasza Wilka. Ten uważa, że pod taką nazwą produkt powinien zaistnieć w handlu. Ale czosnek reklamują też gospodynie. Panie z Łętkowic-Kolonii z promocją czosnku wyruszyły np. na miechowski półfinał Małopolskiego Festiwalu Smaku.

Serwowały między innymi krem z czosnku z grzankami, ser biały z czosnkiem, kanapki i jajka z farszem czosnkowym, masło czosnkowe i wyjątkowy sos - oczywiście czosnkowy - do pieczonego kurczaka.

- Czosnku używamy do wszystkich potraw. To samo zdrowie. I robimy z niego lekarstwo - na bazie miodu i soku z cytryny albo spirytusu. To dobre na przeziębienie i kaszel. Używamy tego zamiast antybiotyku - zapewnia Irena Cichopek. Gospodynie z Łętkowic-Kolonii o czosnku myślą nie tylko w kuchni.

W niedzielę podczas Małopolskiego Święta Czosnku będzie można usłyszeć przyśpiewki - właśnie o tym warzywie. Pani Irena prezentuje jedną z nich: "Na naszych polach tam w Małopolsce/Czosnek się sadzi od wielu lat/Dobrze nam rośnie piękny, bielutki/Dużo witamin on w sobie ma".
Wójt stawia na nazwę "czosnek radziemicki"
W leczniczą moc czosnku nie wątpi też wójt Tomasz Wilk. Nic więc dziwnego, że zaproszenia na tegoroczne święto są w formie... recepty. Zaleca się na niej, by dziennie stosować jeden ząbek czosnku, bo ma on działanie bakteriobójcze, rozkurczowe, przeciwpasożytnicze, przeciwmiażdżycowe, regulujące trawienie, obniżające ciśnienie krwi.

Wójt nie ukrywa, że w szukaniu rynków zbytu ważna jest promocja. I wskazuje na dwa wydarzenia, podczas których królował czosnek z Radziemic.

Poza udziałem KGW z Łętkowic-Kolonii w półfinale Festiwalu Smaku w Miechowie wymienia jeszcze półfinał w Nowym Sączu. Tam trafiło 10 kg czosnku radziemickiego, z którego gotowano zupę. - Już na Podhalu wiedzą jak dobry jest nasz czosnek - cieszy się Tomasz Wilk.

Po ząbku czosnku warto zjeść trochę pietruszki
Niedzielne Małopolskie Święto Czosnku ma pomóc w jeszcze większej promocji tego warzywa. Jest organizowane w Obrażejowicach - miejscowości sąsiadującej z Prandocinem w gminie Słomniki. A to właśnie ta gmina jest współorganizatorem imprezy.

- Nasza miejscowość ma najlepszą lokalizację, tu są najwięksi producenci. No i jesteśmy po sąsiedzku z Prandocinem gdzie również produkują czosnek - zaznacza sołtys Obrażejowic Leszek Olesiński. Zachęca do udziału w święcie oraz do częstego używania czosnku. Podkreśla, że jest nawet sposób na to jak komuś przeszkadza zapach czosnku. - Wtedy powinni go zjeść wszyscy i już nikt nie będzie narzekał. To tak humorystycznie. Ale po zjedzeniu ząbka czosnku wystarczy skosztować natkę lub korzeń pietruszki, albo ziarenko kawy. Też pomoże - opowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski