MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czteroletnia Nadia czeka na naszą pomoc

Redakcja
Od stycznia drugim domem Nadii jest szpital w Prokocimiu FOT. ARCHIWUM RODZINNE
Od stycznia drugim domem Nadii jest szpital w Prokocimiu FOT. ARCHIWUM RODZINNE
OŚWIĘCIM. Ciało dziewczynki rozwija się asymetrycznie. W dodatku zapadła na chorobę nowotworową. Jest poddawana radio- i chemioterapii; czeka ją też długa rehabilitacja.

Od stycznia drugim domem Nadii jest szpital w Prokocimiu FOT. ARCHIWUM RODZINNE

Nadia Hachuła 27 marca obchodziła czwarte urodziny. W różowym stroju motyla wygląda na szczęśliwą. Tylko przerzedzone włosy są oznaką zmagania się z ciężką chorobą.

4-letnia oświęcimianka, choć znajduje się pod dobrą opieką lekarzy, potrzebuje pomocy i wsparcia. Swoją wrażliwość mogą okazać jej Czytelnicy "Dziennika Polskiego".

Nadia od wczesnego dzieciństwa choruje na genetyczne schorzenie, jakim jest dysmorfia ciała, czyli asymetryczny przerost jednej strony. U Nadii lewej. Aby w przyszłości uchronić ją przed skomplikowaną operacją wydłużenia kości oraz skoliozy kręgosłupa, potrzebna jest kosztowna rehabilitacja. Dziewczynka już ją rozpoczęła, kiedy niespodziewanie przyszły kolejne dolegliwości.

- 19 stycznia o 11.30 dostałam telefon z przedszkola - wspomina Dorota Hachuła, mama Nadii. - Przedszkolanka mówiła, że córeczkę bardzo boli brzuch, płacze i utyka na prawą nóżkę. Prosiła, bym natychmiast przyjechała po dziecko, bo to najprawdopodobniej wyrostek. Pani Dorota zawiozła córeczkę do szpitala. Lekarz zlecił badanie USG, które wykazało zastój w nerce. Mimo zaaplikowanych leków, stan zdrowia niewiele się poprawił, więc w piątek USG powtórzono. Lekarze podejrzewali najgorsze.

- Bez zbędnej zwłoki przewieziono nas od razu na oddział onkologiczny Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu, gdzie Nadii zrobiono tomografię - mówi pani Dorota. - Wstępna diagnoza to nephroblastoma, czyli nowotwór złośliwy nerki.

2 marca dziecko zostało poddane poważnej operacji - usunięciu guza wraz z nerką i fragmentem nadnerczy. - Od stycznia naszym drugim domem jest szpital w Prokocimiu - mówi mama Nadii. - Córeczka jest poddawana chemio- i radioterapii, która ma trwać aż pół roku.

Rodzice wydają krocie na badania, suplementy, rehabilitację i noclegi. - Zwracamy się do wszystkich ludzi czułych na cierpienie dzieci z prośbą o wsparcie w leczeniu - apeluje pani Dorota.

Monika Pawłowska

MOŻESZ POMÓC

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", ul. Łomiańska 5, Warszawa, nr: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 z dopiskiem: Nadia Hachuła, darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski