Cztery dni wielobarwnych dźwięków

Tegoroczny korowód juwenal­iowy wyruszy w piątek o godzinie 10. Żacy przejdą z Miasteczka Studenckiego na Rynek Główny, gdzie odbiorą z rąk prezydenta Krakowa klucze do miasta. W ten sposób symbolicznie przejmą władzę nad grodem Kraka. Tak naprawdę w strefie kultury studenci będą rządzić na całego już od dzisiaj.

O godzinie 17 na terenie Studium WFIS UJ przy ulicy Piastowskiej rozpocznie się Wielki Koncert Juwenaliowy. Jego gwiazdą będzie rockowy zespół Coma z Piotrem Rogu­ckim przy mikrofonie. Tchnienie wschodniego folkloru wniesie występ grupy Enej. Z kolei Bednarek rozbuja wszystkich uczestników swego występu jamajskim reggae. Ostrego rocka o garażowym brzmieniu zaprezentuje natomiast Organek.

W tym samym czasie na scenie pod klubem Żaczek wystąpią dla studentów rodzimi raperzy: Eldo, B.O.K. oraz Sokół (oczywiście w towarzystwie Marysi Starosty). Początek – godzina 19.

Studenci Akademii Ekonomicznej zapraszają z kolei w czwartkowy wieczór do klubu Fabryka. Rozegra się tam finał małopolskiego Przeglądu Kapel Rockowych. Występy finałowej piątki uzupełni energetyczny koncert punkowej kapeli Farben Lehre. Start – godzina 17.

Piątek to przede wszystkim juwenaliowy korowód. Ale nie zabraknie też koncertowych atrakcji. Wieczorny koncert pod klubem Żaczek dedykowany będzie muzyce alternatywnej. Krzysztof Zalewski (pamiętacie jak wygrał „Idola”?) zaprezentuje inteligentnie napisane i zagrane piosenki, Pablo­pavo z Ludzikami u boku połączy folk z reggae, a Monika Brodka wykona swe największe przeboje ze słynnej „Grandy” oraz zupełnie premierowe utwory.

Tego samego dnia studenci AGH urządzają konkurencyjny koncert na terenie Miasteczka Studenckiego. I zapraszają przede wszystkim fanów dancehallu i hip-hopu, bo gośćmi imprezy, która rozpocznie się o godz. 19, będą znani nawijacze – Jamal oraz O.S.T.R.

Sobota to rockowa odsłona juwenaliów pod Żaczkiem. Chociaż nie do końca – bo gwiazdami wieczornego koncertu będą zespoły Lao Che i Strachy Na Lachy. A jak wiemy – pierwszy lubi poflirtować z elektroniką, a drugi – z miejskim folkiem. Na pewno jednak nie zabraknie porywających pieśni z „Powstania Warszawskiego” w wykonaniu tego pierwszego oraz fine­zyjnych coverów Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu tego drugiego. Początek – godzina 19.

W tym samym czasie klub Studio będzie gościł wielbicieli kabaretu. Pod hasłem „Stand Up bez cenzury” (to ważne
– wszak nazajutrz odbędą się wybory prezydenckie!) zaprezentują swe umiejętności rozbawiania widzów dwaj rozśmieszacze – Kacper Ruciński i Abelard Giza.

Miasteczko Studenckie będzie w tym samym czasie rozbrzmiewać radosnymi piosenkami grupy Lemon. Specjaliści od łączenia folku z rockiem pojawią się na zaproszenie studentów AGH na scenie plenerowej o godz. 20.30.

Niedziela to wielki finał studenckiego święta. Ci, którzy będą jeszcze mieli po tym maratonie koncertowym (i nie tylko, oczywiście) siły do śpiewania i tańczenia, wybiorą się na pewno pod Żaczek na godzinę 19.

Występy rozpoczną goście z Niemiec. Empire Of Dancing Bear nie będą mieli jednak kłopotów z rozruszaniem widowni, ponieważ wykonują energetyczny folk z punkowym pazurem. Wątki te będzie kontynuował polski zespół Cheap Tobacco – skręcając jednak w stronę klasycznego bluesa . Muchy to już bardziej wyrafinowane granie.

Spodoba się ono wszystkim fanom alternatywnej muzyki z dobrym tekstem, ale też tym, którzy tęsknią za polskim rockiem z lat 80. w stylu Lecha Janerki czy Republiki. I wreszcie Happysad – z Kubą Kawalcem przy mikrofonie. Lider popularnej grupy powróci w ten sposób na „stare śmieci” – bo przecież w minionej dekadzie studiował przez pięć lat w Krakowie. W wykonaniu jego grupy usłyszymy nastrojowego rocka o lekko psychodelicznym sznycie.

Juwenalia na Miasteczku Studenckim zakończy z kolei Mela Koteluk – wyśpiewując swe nowofalowe piosenki od godz. 20.30.