Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery gminy kontra nowy szlak linii kolejowej. Kolej dużych prędkości przeorze domy, dolinki, parki krajobrazowe

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Mieszkańcy Jerzmanowic i Wielkiej Wsi ostro sprzeciwiali się planowanej linii kolejowej prowadzącej przez ich wioski, dolinki podkrakowskie, parki krajobrazowe. Ludzie w czterech podkrakowskich gminach wysyłają setki uwag do planowanych wariantów trasy kolejowej
Mieszkańcy Jerzmanowic i Wielkiej Wsi ostro sprzeciwiali się planowanej linii kolejowej prowadzącej przez ich wioski, dolinki podkrakowskie, parki krajobrazowe. Ludzie w czterech podkrakowskich gminach wysyłają setki uwag do planowanych wariantów trasy kolejowej Fot. Barbara Ciryt
Tysiące mieszkańców z czerech podkrakowskich gmin Jerzmanowice-Przeginia, Wielka Wieś, Zabierzów i Zielonki protestują przeciwko planom budowy linii kolejowej prowadzącej do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zaproponowane cztery warianty nowej trasy z Krakowa w Warszawy wskazano m.in. przez najpiękniejsze tereny Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Na mieszkańców padł strach.

WIDEO: Krótki wywiad

- Zamordują ten teren, zamordują Jurę - mówi Janusz Kućmierczyk, mieszkaniec gminy Jerzmanowice-Przeginia. Podkreśla, że to unikalny obszar w skali Europy, nie można pozwolić na jego niszczenie.

Ludzie wskazują, że narysowana na mapie linia tnie wioski, domy, cenne przyrodniczo tereny. - Jaki jest sens budowy torów w kierunku Katowic, skoro już takie są. Zmodernizowana linia od Krakowa przez Zabierzów, Krzeszowice w kierunku Śląska funkcjonuje. Po co budować drugą półtora kilometra od niej - denerwuje się mieszkanka gminy Zabierzów.

Koncepcja zakłada, że nowa linia poprowadzi w kierunku Katowic - planowanego Węzła Małopolsko-Śląskiego. Wszytko jest związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego "Solidarność" między Warszawą i Łodzią w Stanisławowie w gminie Baranów. Z powstaniem portu planuje się budowę ponad 1 600 km nowych linii, wchodzących w skład 12 szlaków kolejowych, z których 10 podstawowych to tzw. szprychy. Ta podkrakowska jest jedną z nich.

Sprawa budowy nowej linii kolejowej pojawiła się w lutym. Inicjatorzy tej budowy na konsultacje w tej sprawie wyznaczyli czas do 10 marca.

Każda z gmin, na terenie których rozrysowano warianty nowej linii wyraża kategoryczny sprzeciw wobec tych pomysłów, podejmuje rezolucje wskazując, że zaproponowane warianty są nie do przyjęcia. Samorządowcy informują mieszkańców jak wypełniać wnioski z uwagami, żeby zaprotestować przeciwko tym planom. - Musimy działać wspólnie i strać się wysłać do spółki CPK jak najwięcej protestów - mówi Tomasz Gwizdała, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia.

Wójtowie rozważają jak rozwiązać problem, przekonać przedstawicieli spółki Centralny Port Komunikacyjny, żeby nie budować nowej linii z Krakowa na Śląsk, ale modernizować już istniejące. - Ponadto z Karkowa do Warszawy jest linia kolejowa przez Miechów, warto wykorzystać to i tam organizować szybką kolej - wskazuje wójt Gwizdała. Zaprosił samorządowców na spotkanie, żeby wypracować wspólne stanowisko, być może wskazać którędy linia mogłaby biegnąć nie niszcząc cennych terenów i mocno zabudowanych.

W gminie Jerzmanowice Przeginia ludzie z przerażeniem wymieniali, że mapy CPK pokazują, jak linia kolejowa może przeciąć dolinki, tereny w okolicach jaskiń i ostańce. Podobnie w gminie Wielka Wieś mieszkańcy na zebraniu wskazywali, że cenne przyrodniczo tereny mogą stracić bezpowrotnie.

- Nie ma ani jednej pozytywnej strony przebiegu tej linii w naszej gminie. Czas dojazdu do Warszawy po jej powstaniu możemy skrócić o 15 minut. To kolej dużych prędkości, w naszych gminach nie będzie przystanku, tylko uciążliwości, zniszczone tereny i hałas, bo założenia są takie, że szybkie pociągi będą jeździły 6 - 7 razy w ciągu godziny - mówi Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś.

Ogromne obawy są też w gminie Zabierzów. - O problemowym przebiegu nowej linii informujemy mieszkańców na wszelkie sposoby. Napisałam list, który dostarczyliśmy im do domów, wskazujemy jak wyrazić protest i uwagi - mówi Elżbieta Burtan, wójt gminy Zabierzów. W tej gminie jedna z linii przechodzi przez szkołę w Brzeziu, a Więckowice tną dwa warianty, jeden przechodzi przez Farmę Życia - jedyny w Polsce ośrodek dla ludzi chorych na autyzm.

W Zielonkach nowa linia może zniszczyć planowane inwestycje drogowe. - Rozrysowanie tych tras, to "mistrzostwo świata" - ironizuje Bogusław Król, wójt Zielonek. Jeden z wariantów przecina węzeł północnej obwodnicy Krakowa. Przebieg nowej linii koliduje też z zachodnią obwodnicą Zielonek.

W gminach Jerzmanowice-Przeginia i Wielka Wieś były spotkania mieszkańców, by zaprotestować przeciwko budowie linii. W poniedziałek spotkania będą w Zabierzowie w Urzędzie Gminy o godz. 17 i w Zielonkach w auli Szkoły Podstawowej o godz. 19.

Protesty w sprawie nowych linii kolejowych nasilają się. Spr...

Kilkuset mieszkańców gminy Jerzmanowice-Przeginia przyszli na konsultacje, by oprotestować trasę linii kolejowej

Protest w Jerzmanowicach. Kolej może zrujnować domy, wioski,...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski