Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwarte podejście siatkarek do I ligi

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
W Krakowie górą były tarnowianki (czerwone stroje).
W Krakowie górą były tarnowianki (czerwone stroje). Fot. Aleksander Gąciarz
Sport. Siatkarki AGH Kraków dzisiejszym meczem z Grupą Azoty PWSZ Tarnów rozpoczynają walkę w fazie play off o awans do I ligi.

Zawodniczki AGH, czyli dawna Pogoń Proszowice (na jej licencji zespół gra w II lidze) zajęły w rozgrywkach sezonu zasadniczego drugie miejsce. Ponieważ zespół z Tarnowa był o jedną lokatę niżej, to AGH będzie gospodarzem dwóch pierwszych spotkań. - Nie czujemy się faworytami. Zajęliśmy wyższe miejsce w tabeli, ale to rywalki mają moim zdaniem lepszą drużynę i grają w tej chwili lepiej od nas - mówi skromnie trener Dariusz Pomykalski. W zeposle AGH według zapewnień trenera wszystkie zawodniczki są zdrowe i gotowe do gry.

Faworyta rywalizacji rzeczywiście ciężko wskazać. W sezonie zasadniczym w Krakowie po tie breaku wygrały tarnowianki, ale rywalki zrewanżowały im się w Tarnowie. W ubiegłym roku oba zespoły też zmierzyły się w fazie play off i wtedy górą był AGH.

Rywalizacja będzie się toczyć do trzech zwycięstw. Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 19 w hali przy ul. Piastowskiej. Następny zostanie rozegrany jutro o godz. 16 w tym samym miejscu. Kolejne pojedynki (lub pojedynek) za tydzień w Tarnowie. Gospodyniami piątego, o ile zajdzie taka potrzeba, będą krakowianki.

Ewentualne zwycięstwo w rywalizacji z Grupą Azoty byłoby dopiero początkiem długiej drogi do I ligi. Lepszy zespół zapewni sobie udział w turnieju półfinałowym. Z niego dwie najlepsze ekipy wys-tąpią w turnieju finałowym. Następnie dwie najlepszy ekipy tej fazy awansują do I ligi. - Nie nastawiamy się raczej na awans. Droga do tego celu jest bardzo daleka. Jedno z premiowanych miejsc zajmie zapewne ekipa Solnego Miasta z Wieliczki, która ma w tej chwili zespół lepszy niż pierwszoligowy. My natomiast będziemy chcieli zajść po prostu jak najdalej, zagrać kilka dobrych spotkań - przekonuje Dariusz Pomy-kalski.

Trener nie wyklucza też, że gdyby jego podopiecznym udało się awansować do kolejnej fazy, spóbuje zorganizować któryś z turniejów w Proszo-wicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski