Czwarty raz z rzędu?

Hutnicy na razie w hali Tomexu nie przegrali, i raczej powinni tą passę podtrzymać, bo Alba to outsider ligi (zajmuje 11. lokatę). Hutnik do play off wystartuje na pewno z 5. miejsca (w końcowej tabeli liczy się lepszy bilans bezpośrednich meczów). Krakowianie mają ów bilans gorszy od czwartej w tabeli Stali (z którą punktowo zrównaliby się, gdyby wygrali z Albą, a Stal przegrała na wyjeździe w Bytomiu z rezerwą Bobrów). Nie dogoni Hutnika AZS Wrocław, ma 2 pkt straty. Hutnik w play off zagra albo ze Stalą, albo ze Startem, gra się do dwóch zwycięstw.
Wiśle, po ostatniej porażce z Resovią, pomógł Linodrut. Zabrzanie wygrali z częstochowskim Techmetem, dzięki czemu beniaminek ma punkt straty do "Smoków" i jest bez szans na grę w pierwszej ósemce. Ostatni mecz krakowianie grają w Wałbrzychu z Górnikiem, który ma tyle samo punktów co Wisła (ale na razie gorszy bilans, krakowianie wygrali 95-94). To będzie arcytrudny mecz "Smoków". Do Wałbrzycha jedzie się długo (ponad 5 godzin), a i różne "cuda" też się tam zdarzają (czego doświadczyli w tej rundzie koszykarze Hutnika - sędziowie nie zerowali na przykład zegara 30 s). Jeśli Wisła wygra, utrzyma 7. pozycję (szóstego AZS Wrocławia nie wyprzedzi, gdyż wrocławianie mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań). Jeśli "Smoki" przegrają więcej niż jednym punktem z Górnikiem, spadną na 8. lokatę i play off rozpoczną od pojedynku z liderem Cersanitem.
Glimar jest aktualnie 12., czyli walkę o utrzymanie zacząłby od meczu z 13. drużyną (na razie jest nią SMS z Warki; SMS regulaminowo nie może spaść do III ligi). Jeśli chorzowska Alba przegra z Hutnikiem, a Glimar wygra u siebie ze Startem, gorliczanie o punkt wyprzedzą chorzowian.
W Krakowie Hutnik zagra w sobotę o godz. 17 z Albą Chorzów.(RS)