Tydzień temu pod wpływem krytyki ze strony resortu finansów, który obawiał się, że obniżka akcyzy spowoduje kilkuset milionowe straty dla budżetu państwa, autor projektu senator Grzegorz Peczkis (PiS) zaproponował wprowadzenie autopoprawki.
Nowa, obniżona stawka akcyzy na auta o silnikach powyżej 2 litrów miała wynieść nie 4,6 a 8 proc. Ta propozycja została jednak przez fiskusa wywrócona do góry nogami. Wiceminister finansów Wiesław Jasiński stwierdził, że nawet po zmianach „projekt Peczkisa” nadal nie jest neutralny dla budżetu.
Jednak według niego, warto kontynuować prace nad zmianą stawek akcyzy od samochodów, bo „tego oczekuje społeczeństwo”. Dlatego też po konsultacjach z senatorem resort zdecydował o rozpoczęciu prac nad nowym projektem dotyczącym aut osobowych do 3,5 tony.
- Chcielibyśmy zaproponować całkowicie odmienną konstrukcję tego podatku. Za podstawę zostanie wzięty poziom emisji CO2, mamy już nawet wstępnie ustalone stawki. Przewidujemy pewien ryczałt dla pojazdów o określonym poziomie emisji. Będą ponadto zwolnienia na przykład dla osób starszych - tłumaczył Wiesław Jasiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?